Opozycja o expose premiera. Zandberg: „Nie spełniliście obietnic”

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
W ostrych słowach dotychczasowe rządy Mateusza Morawieckiego skrytykował m.in. Adrian Zandberg.
W ostrych słowach dotychczasowe rządy Mateusza Morawieckiego skrytykował m.in. Adrian Zandberg. fot. adam jankowski / polska press
Trwa dyskusja po wygłoszonym przez premiera Mateusza Morawieckiego expose. W ostrych słowach dotychczasowe rządy Mateusza Morawieckiego skrytykowali m.in. Adrian Zandberg i Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jedno z najczęściej komentowanych wystąpień odnoszących się do działań rządu przedstawił jeden z liderów Lewicy - Adrian Zandberg. Podkreślił on, że Mateusz Morawiecki jest premierem już od czterech lat. - Pan nie może odciąć się od tych rządów, powiedzieć, że zaczyna od nowa. Bardziej niż pana dzisiejsze obietnice interesuje mnie to, jakim pan był premierem do tej pory. A bilans tych rządów, niestety, jest nieco inny niż pan przeczytał – mówił.

Szef partii Razem zaznaczył, że po czterech latach rządów PiS „Polska nie jest państwem dobrobytu”. - Płacicie grosze pracownikom budżetówki. Młodzi nauczyciele zarabiają tyle, że nie da się za to przeżyć. Od lat nie podnieśliście płac szeregowym urzędnikom. Ludzie uciekają z budżetówki, bo pod pana rządami, panie premierze, państwo staje się najgorszym z pracodawców. Po czterech latach nadal kwitną śmieciówki i na masową skalę jest łamane prawo pracy. Mieliśmy 4 lata, żeby to zmienić, żeby dać więcej narzędzi inspekcji pracy. To nie było kosztowne, a jednak się na to nie zdobyliście – mówił Zandberg.

Zdaniem lidera Lewicy fiaskiem okazał się także rządowy program Mieszkanie Plus”. - Prawie połowa młodych ludzi gnieździ się z rodzicami. To jest podsumowanie skuteczności waszych czterech lat rządów - stwierdził Zandberg. - Obiecaliście lekarzom rezydentom podwyżki, ale ich oszukaliście. Pan nam tu mówi, że wszystko idzie dobrze. No, nie idzie, a kryzys będzie coraz większy, bo kadry wykształcone za PRL odchodzą właśnie na emeryturę – kontynuował.

7,2 proc. PKB na ochronę zdrowia
Adrian Zandberg zapowiedział również złożenie przez Lewicę projektu, zakładającego podwyższenie nakładów na ochronę zdrowia do 7,2 proc. PKB. - My nie będziemy czekać i będziemy działać już teraz. Już teraz, w tym Sejmie, powiemy wam „sprawdzam”. Mówicie państwo z PiS-u, że jesteście prospołeczni, więc damy wam szansę to udowodnić. Zaczniemy od zdrowia (…) Bez ściemniania, bez oszukiwania, bez księgowych sztuczek, bo to są pieniądze, które mogą skrócić kolejki, które trzeba dać pielęgniarkom, lekarzom-rezydentom, ratownikom medycznym” – mówił podczas sejmowej debaty nad exposé premiera Adrian Zandberg z Lewicy.

Dodał, że lewicowe ugrupowania zaproponują „ustawę, która wprowadzi leki na receptę za 5 złotych” oraz zgłoszą projekt podniesienia płac w budżetówce.

Kosiniak-Kamysz: Ręce precz od polskich przedsiębiorców
Wystąpienie szefa rządu skrytykował także lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. – Premier w swoim stylu przedstawił taki koncert życzeń, wszystkiego najlepszego dla wszystkich. Bez konkretów, bez odpowiedzi na najtrudniejsze pytania, bez propozycji rozwiązań w kwestiach, które dotyczą właśnie bezpieczeństwa. Zdrowia i życia, dotyczą bezpieczeństwa energetycznego, gospodarczego, miejsca pracy. Może jest i dobra wola w tym wszystkim, ale nie ma konkretów, precyzyjnie wymienionych obszarów, które trzeba tu i teraz naprawić, we współdziałaniu i tu się możemy zgodzić – mówił.

Zastanawiał się jednocześnie, czy obecny rząd wart jest zaufania. - Już nie raz przez ostatnie cztery lata z tej mównicy słyszeliśmy zaproszenie do współpracy, otwarte drzwi do gabinetów i możliwość składania ustaw. Tylko później kończyło się jak zawsze, zamrażarka albo niszczarka – stwierdził.

Zwrócił się także do przedstawicieli Lewicy, dziękując jej, że ponownie znalazła się w Sejmie. - My się możemy różnić, możemy się spierać z lewicą, ale nigdy nie powiem, że jesteś nic nie warci. Wasz głos też jest potrzebny i my go bardzo szanujemy – mówił, odnosząc się do słów posłanki PO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Kosiniak-Kamysz zarzucił rządowi, że ten nie dba o przedsiębiorców. – Państwo dobrobytu dla przedsiębiorców. Za dnia. A pod odsłoną nocy sięganie do kieszeni. Obłuda do kwadratu. Dziś rano o państwie dobrobytu, o przedsiębiorczości, o docenieniu przedsiębiorców, a w nocy odejście od 30-krotności i likwidacja funduszu solidarności na rzecz osób niepełnosprawnych. De facto likwidacja, bo przekazanie zupełnie na inne cele – stwierdził. – My jako polityczna reprezentacja polskich rzemieślników, małych i średnich przedsiębiorców, ludzi ciężkiej pracy mówimy teraz trochę w waszym stylu: ręce precz od polskich przedsiębiorców – dodał.

Szef Ludowców wspomniał również o bezpieczeństwie zdrowotnym. Podkreślił, że obecnie polskie szpitale są zadłużona na 14 mld. - Na 43 specjalizacje lekarskie, w 26 wydłużyły się kolejki, w 13 się nie zmieniły, a tylko w 4 się skróciły. Brakuje lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, ratowników medycznych. Są niedofinansowani, są zmęczeni, jest za dużo biurokracji - to uwiera polską służbę zdrowia - ocenił Kosiniak-Kamysz.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

DUPA DUDA SIĘ OZWAŁA JEST PAN DUPA NIE DUDA

G
Gość

NIE PREZYDENT POLSKI TYLKO DUPA NIE PREZYDENT PAN DUDA JEST PREZYDENTEM RP VI

G
Gość

WOLNOŚĆ SŁOWA JEST W POLSCE DUPA DUDA

G
Gość

DUPA DUDA ANDRZEJ

G
Gość

DUPA DUDA ANDRZEJ NIE PREZYDENT TYLKO

G
Gość

DUPA DUDA ANDRZEJ

G
Gość
19 listopada, 19:42, podlasianin:

ten popapraniec kamysz giermek peowców przez 8 lat siedział razem z peoskimi złodziejami w korycie i tylko kradli a co obiecali to i tak nic nie zrobili tylko podatki i waty podnosili i nasz majątek za grosze sprzedawali i dziś ten sługus peoski ma czelność mówić że PIS obietni nie dotrzymał wstrętny kłamca

na tak ale PO-PSL zawsze mowilo że zabierze i slowa dotrzymywalo

G
Gość

Adrian Zandberg - to ten co pozdrawia swoich braci od marychy.

Ciekawe czy stojac na mownicy byl przed czy po zazyciu

G
Gość

A których nie spełnili, Zandbergu o polsko brzmiącym nazwisku, marzący o Polsce Marksa i Engelsa?

p
podlasianin

ten popapraniec kamysz giermek peowców przez 8 lat siedział razem z peoskimi złodziejami w korycie i tylko kradli a co obiecali to i tak nic nie zrobili tylko podatki i waty podnosili i nasz majątek za grosze sprzedawali i dziś ten sługus peoski ma czelność mówić że PIS obietni nie dotrzymał wstrętny kłamca

Wróć na i.pl Portal i.pl