Kiedy 70-letnia amerykańska prezenterka telewizyjna, aktorka i miliarderka nie pojawiła się w jednym z programów telewizyjnych, fani mocno się zaniepokoili.
Jej najlepsza przyjaciółka Gayle King mętnie tłumaczyła, dlaczego Oprah nie pojawiła się w programie. „Nie będę zbyt obrazowa”. "Lało się z dwóch stron" – mówiła. „Nie trzeba dodawać, że wylądowała w szpitalu z powodu odwodnienia i musiała mieć kroplówkę. To była bardzo poważna sprawa”.
Fani byli oburzeni
Wiadomość wywołała oburzenie wśród fanów Oprah. Tego samego dnia, dziennikarze starali się skontaktować z prezenterką, aby wyjaśnić jej stan zdrowia.
„Została wykluczona z powodu wirusa żołądkowego, który spowodował takie odwodnienie, że trafiła do szpitala na kroplówkę. Myślałam, że wyraziłam się jasno, dlatego też zaskoczyły mnie nagłówki gazet krzyczące: „Oprah jest w szpitalu!”. (NIE była!)” – napisała Gayle. „I jestem bombardowana telefonami z pytaniem, czy z Oprah wszystko w porządku. Odpowiedź brzmi: tak!”
Efekt grypy żołądkowej
Po jakimś czasie Oprah sama wyjaśniła, że uległa poważnemu odwodnieniu podczas walki z grypą żołądkową. „Miałam suchość w ustach i nie mogłam utrzymać wystarczającej ilości wody, więc poszłam z tym na pogotowie i to wszystko”.
Teraz odpoczywa w domu i mówi, że „nie jest jeszcze w stu procentach w formie. Dodała, że na tę chorobę choruje także pięć osób z jej otoczenia.
Gayle stwierdziła, że podzieliła się wszystkimi szczegółami o losach swojej przyjaciółki w jak najlepszych intencjach.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
