Ostatnia droga Wioli, strażaczki z Łęk. Spoczęła na cmentarzu w Bielanach. Na pogrzebie było kilka tysięcy osób [ZDJĘCIA]

Redakcja
17-letnia Wiola, strażaczka młodzieżowej drużyny pożarniczej z Łęk zginęła w niedzielę wieczorem potrącona na przejściu dla pieszych w Łękach (gm. Kęty), w swojej rodzinnej wsi. Pogrzeb odbył się w czwartek (29 listopada).

Dziewczynę wszyscy wspominają z łzami w oczach. Uczyła się w Kętach. Oprócz tego, że była młodą strażaczką, angażowała się też w działania miejscowego koła gospodyń wiejskich i akcje pomocowe.

W miejscu tragicznego wypadku od niedzieli palą się znicze. Mieszkańcy wciąż nie mogą pogodzić się z utratą uśmiechniętej i oddanej ludzkim sprawom Wioli.

Gdy doszło do wypadku było już ciemno, ok. godz. 18.30. Róg głównej drogi przez wieś (DW 948) i Kasztanowej.

- Szli w czwórkę: dwie dziewczyny i dwóch chłopaków - relacjonują świadkowie tragicznego wypadku. Chwilę wcześniej wszyscy robili zakupy w pobliskim sklepie. Przechodzili przez jezdnię na pasach, ale Wiola już nie zdążyła z nich zejść.

W tym momencie 27-letni kierowca suzuki, mieszkaniec pobliskiej Nowej Wsi, potrącił 17-latkę.

Jak przekonują mieszkańcy Łęk, kierowca musiał jechać zdecydowanie za szybko, skoro dziewczyna z potężnymi obrażeniami głowy leżała 30 metrów za przejściem dla pieszych, a samochód zatrzymał się jakieś 50 metrów za nim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Teren zabudowany. A on nie musiał jechać koło 100
C
Czytelnik
Wyrazy współczucia dla całej rodziny i przyjaciół zmarłej. Dlaczego w was wszystkich komentujących jest tyle jadu? Kogo obchodzą wasze gdybania że gdyby ona... Gdyby kierowca... Ludzie!! Ogarnijcie się
R
RdB
Gdybać sobie można, że gdyby facet zamiast autem jechał przez wieś furmanka to pewnie wszyscy by zdążyli przejść przez ....gościniec tam, bo przecież nie byłoby asfaltu do szybkiej jazdy
R
RdB
Polacy ubierają się w ciemne kolory więc po zmroku, już są bardzo trudno dostrzegalni na ulicy, chodniku - taka jest prawda.
Inna sprawa, że kierowca pewnie gnał przez wieś skoro dziewczynę przerzucił z przejścia o 30m za pasy....
R
RdB
co wynika z podpisu,
j
jurek
Gdyby dziewczyna miała odblaski... to nie była by teraz pod ziemią...
W
Wojtuś
Czy przechodzący mieli na sobie odblaski??
m
mikołaj
o co ci idzie?masz jakieś dolegliwośći w rodzaju -kompleks małego członka?
????
Ty korku
m
makunga
Ludzie jak można jechać na pogrzeb, nakreślić kilka zdań i strzelić 45 zdjęć. Ten redaktor amator ma chyba w głowie trociny.
a
anqes
gdyby to była zwykła dziewczyna, która zginęła na drodze a nie ,strażaczka' to nikt by o niej nie wspomniał w mediach i nie pokazywałby zdjęć z pogrzebu
G
Gość
Gdyby na każdym przejściu dla pieszych byly światła wtedy by nie dochodziło w mniejszej mierze do takich tragedii.
M
Mk4
Jeśli kierowca nie widzi ludzi na pasach to nie powinien być kierowcą.....
a
abaqus
Listopadowy wieczór. Klasyczna sceneria do takiego wypadku. Ludzie wychodzą z całkowicie błędnego założenia, że skoro oni widzą pojazd, to kierowca pojazdu widzi ich. To tak nie działa. W warunkach ograniczonej widoczności, przy skąpym oświetleniu przejścia (lub jego kompletnym braku), pieszych ubranych w maskującą czerń, zamiast kamizelek odblaskowych, kierowcy często po prostu nie mają szans.
m
marek_w
Tragedia. Ale dziewczyna nie musiała zginąć, gdyby tylko w Łękach i w okolicznych miejscowościach gminy Kęty policja pojawiała się na drogach częściej niż przy okazji zabezpieczania wyścigu kolarskiego i gdyby bardziej zajęła się karaniem piratów drogowych (nie podchmielonych rowerzystów). Nie tylko osobówek, także autobusów, tirów, przejeżdżających przez wiejskie drogi, jakby to były drogi transytowe.
Wróć na i.pl Portal i.pl