- Proceder wyprowadzania pieniędzy trwał przez trzynaście lat – wyjawia Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy oświęcimskiej KPP. - Do osób poszkodowanych zaliczani są wszyscy członkowie kasy, bo na dzisiaj nie ma w niej pieniędzy na jakiekolwiek wypłaty, czy zwroty wkładów własnych.
Kasa zawiesiła wypłaty pożyczek, bo nie ma na nie funduszy.
Podejrzana została doprowadzona do prokuratury, gdzie na podstawie zebranych dowodów został jej przedstawiony zarzut przywłaszczenia mienia o znacznej wartości, do którego podejrzana się przyznała. Wobec 66-latki zastosowano trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Podejrzana była związana z kasą zapomogowo-pożyczkową przy Powiatowym Zespole nr 2 Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego i Technicznych w Oświęcimiu od 20 lat. Będąc na emeryturze pracowała w niej na pół etatu. Za dokonane przestępstwo kobiecie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Na fundusz kasy składało się ponad 900 osób - pracowników i emerytów z 59 szkół i przedszkoli z pow. oświęcimskiego oraz z Wilamowic.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Druga część parku Pokoju w Oświęcimiu. Urząd pyta mieszkańców, jak go zagospodarować
- O kocie, który jeździł z policją. Ktoś chce go przygarnąć?
- Pomnik konia w Bobrku. Niezwykły ślad po wielkim rodzie Sapiehów
- Dali czadu na sportowym pikniku AP Unia Oświęcim. Zobaczcie zdjęcia i film
- Tanie samochody do kupienia w Oświęcimiu na OLX
- Wieczysta Kraków po wygranej w Oświęcimiu mistrzem grupy zachodniej IV ligi
