Debata o Pakcie Migracyjnym w PE. Beata Szydło o próbach szantażu i wywieraniu presji
Beata Szydło była we wtorek gościem Doroty Kani w audycji "Rozmowa Poranka" na antenie Polskiego Radia 24. W programie poruszono temat kryzysu migracyjnego oraz działań, które w związku z nim podejmuje Unia Europejska. Przypomnijmy, że na wniosek Europejskiej Partii Ludowej w PE ma się odbyć debata o pilnym przyjęciu Paktu Migracyjnego. Według rządzących, celem jest tu zmuszenie państw członkowskich do przyjmowania nielegalnych migrantów.
– Debata będzie toczyła się jutro. To rzeczywiście jest próba szantażu i wywierania presji na państwa członkowskie, żeby przyjmować nielegalnych migrantów – podkreśliła była premier.
Jak zauważyła, obecnie w Europie mamy do czynienia z narastaniem drugiej fali kryzysu migracyjnego, wywołanego przez Niemców.
Eurodeputowana PiS zapewniła, że polski rząd będzie stanowczo sprzeciwiał się forsowanym rozwiązaniom. Tłumaczyła, że nie tylko nie rozwiążą one problemu nielegalnej migracji i przybywających do Europy migrantów, ale zachęcą przemytników do kontynuowania swoich działań.
– Komisja Europejska forsuje rozwiązania, które stawiają w bardzo trudnej sytuacji całą Europę, ale też narażają bezpieczeństwo Europejczyków – wskazała.
Była premier zapowiedziała, że rząd Zjednoczonej Prawicy postąpi tak, jak w 2016 roku, kiedy sprzeciwił się rozwiązaniom, na które wcześniej zgodziła się premier Ewa Kopacz, a które firmowane były przez Angelę Merkel i Donalda Tuska. Przypomniała, że zgodą tą była premier złamała solidarność w Grupie Wyszehradzkiej.
– Nie będziemy płacić za migrantów i nie ich będziemy przyjmować. Będziemy w Unii Europejskiej szukać sojuszników, którzy myślą w tej sprawie tak samo jak Polska – zapowiedziała.
Wynik referendum "silnym mandatem" dla przyszłego premiera
W kontekście kryzysu migracyjnego europosłanka została zapytana o zaplanowane na 15 października referendum ogólnokrajowe, w którym jedno z pytań dotyczy przymusowej relokacji migrantów.
– Wyniki referendum będą dla każdego polskiego premiera silnym mandatem, którym będzie mógł się podeprzeć w Brukseli, podczas dyskusji o emigracji i powiedzieć: "My się na to nie zgadzamy" – stwierdziła.
Kryzys migracyjny spowoduje "przebudzenie Europejczyków"?
Szydło wyraziła ponadto nadzieje, że kryzys migracyjny spowoduje wśród Europejczyków "przebudzenie" i sprawi do głosu w Unii Europejskiej dojdą partie, które myślą o budowaniu Europy na wartościach i o jej bezpieczeństwie.
– Jest szansa, że dotychczasowa zła polityka zostanie powstrzymana – dodała.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena