AP wskazuje, że „zamożne kraje gromadzą wielkie rezerwy szczepionek, tworząc >>pustynie szczepionkowe<< w uboższych państwach, a to nie oznacza tylko zwiększonego ryzyka na pewnych obszarach, ale większe zagrożenie globalne”.
Im dłużej wirus rozprzestrzenia się w regionach, gdzie znakomita większość populacji nie jest zaszczepiona, tym większe jest ryzyko, że będzie się stawał, w miarę mutacji, coraz groźniejszy i nadal będzie przedłużał pandemię.
– Ten wirus to bezlitosny oportunista – mówi dr Richard Hatchett dyrektor generalne CEPI, jednej z organizacji odpowiedzialnych za powołanie międzynarodowej inicjatywy COVAX na rzecz udostępnienia szczepionek krajom rozwijającym się. – Niesprawiedliwy i nierówny podział szczepionek między regionami świata zemścił się na nas – ocenia dr Hatchett.
W Afryce, gdzie wykryto wariant Omikron, zaszczepione jest tylko 7 proc. populacji. Celem inicjatywy COVAX było uniknięcie takiej sytuacji, w której wiele krajów nie ma sprawiedliwego dostępu do szczepień, ale nie udało się zrealizować pierwotnego celu, by dostarczyć biednym państwom 2 mld dawek szczepionki.
Nawet ograniczony cel, jakim była dystrybucja 1,4 mld dawek do końca roku jest trudny do zrealizowania; by go osiągnąć COVAX musiałby od początku października dostarczać dziennie 4 mln szczepionek, a bywają dni, gdy nie udaje się dostarczyć nawet miliona - wynika z analizy AP.
Wcześniej w poniedziałek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oceniła, że nowy wariant koronawirusa Omikron stwarza bardzo wysokie globalne zagrożenie o potencjalnie poważnych konsekwencjach.
„Omikron ma bezprecedensową liczbę mutacji kolców, mogącą potencjalnie wpływać na dalszy rozwój pandemii Covid-19" - podała WHO.
Eksperci WHO dodali, że konieczne są dalsze badania, by ustalić, w jakim stopniu Omikron może być w stanie wymykać się działaniu dotychczas dostępnych szczepionek. Nie jest też na razie jasne, jaki poziom odporności na infekcję „Omikronem wytwarza organizm, który przebył wcześniejsze zakażenie Covid-19 wywołane innym szczepem koronawirusa” – dodano.
WHO od wielu miesięcy ostrzegała przed „nacjonalizmem szczepionkowym”, podkreślając, że taka postawa poszczególnych państw przedłuży walkę z pandemią, a wszystkie kraje, we własnym interesie, powinny przyjąć globalne podejście do walki z Covid-19.
