Paryż - przewodniczący MKOl. Thomas Bach pobiegł z ogniem olimpijskim

Zbigniew Czyż
PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL
Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach był jedną z osób, które niosły pochodnię z ogniem w wiosce olimpijskiej. "Wielkie emocje, wielka duma" - przyznał Niemiec.

"To niesamowity moment, kiedy biegnie się z pochodnią z ogniem olimpijskim. Emocje są tym większe, gdy zdarzenie ma miejsce wśród tylu wspaniałych sportowców. Moje serce zapełniło się dumą" - powiedział szef światowego ruchu olimpijskiego.

Pochodnię przejął od grupy znanych sportowców wśród których znajdowali się m.in. amerykańska alpejka Lindsey Vonn, hiszpański koszykarz Pau Gasol i brytyjski torowiec, sześciokrotny mistrz olimpijski Chris Hoy, a przekazała ją przed siedzibą reprezentacji Holandii francuska piłkarka ręczna Cleopatre Darleux.

Później pochodnia trafiła do rąk Finki Emmy Terho, medalistki olimpijskiej i mistrzostw świata w hokeju na lodzie, a obecnie przewodniczącej Komisji Zawodniczej MKOl.

70-letni Bach, z zawodu prawnik, startował w igrzyskach w Montrealu w 1976 roku wygrywając z kolegami turniej drużynowy florecistów. Szefem MKOl, dziewiątym w historii, jest od września 2013 roku.

Wieczorem nad Sekwaną odbędzie się ceremonia otwarcia paryskich igrzysk.

(PAP)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl