W ostatnich dniach 10 najgorętszych miejsc na świecie znajdowało się w Indiach i Pakistanie.
- Pakistan i Indie stoją w obliczu rekordowej fali upałów - powiedziała Sherry Rehman, pakistańska minister ds. zmian klimatu. Podkreśliła przy tym, że zjawisko przejścia z zimy w lato, bez okresu przejściowego, miało miejsce pierwszy raz w historii.
W niektórych regionach Pakistanu temperatura sięgnęła 47 stopni Celsjusza. W piątek tyle odnotowano w Larkanie w prowincji Sindh w środkowej części kraju. Wyjątkowo upalnie zapisał się w historii pomiarów także ubiegły miesiąc. Tegoroczny marzec w Pakistanie był najcieplejszy od 1961 roku, a w Indiach od 1901 roku, kiedy to zaczęto prowadzić obserwacje.
Kilka stopni więcej niż norma
Jak informuje NASA Earth Observatory, w północno-zachodnich, środkowych i wschodnich Indiach w czasie obecnej fali upałów temperatura jest o 4,5 do 8,5 st. c wyższa od normy dla tego okresu.
W piątek najgoręcej było w mieście Banda w stanie Uttar Pradesh, gdzie zmierzono 47,4 st. C - przekazał na Twitterze Indyjski Departament Meteorologiczny.
Z powodu upałów we wschodnioindyjskim stanie Orisa zamknięto szkoły, a w Bengalu Zachodnim o kilka dni wcześniej rozpoczęła się letnia przerwa od zajęć w szkołach. Coraz częściej do szpitali zgłaszają się też pacjenci z udarem.
