Piękny nagrobek Damiana Sobóla. Przemyślanin został zabity w Strefie Gazy

Łukasz Solski
Na początku kwietnia br. 35-letni Damian Soból razem z sześciorgiem innych wolontariuszy zginął w Strefie Gazy w ataku Izraelskich Sił Obronnych na konwój World Central Kitchen, organizacji charytatywnej zajmującej się dostarczaniem posiłków ofiarom wojen i kataklizmów.

Informacje o śmierci Polaka pojawiły się w Przemyślu już w nocy z 1 na 2 kwietnia. Część najbliższych przyjaciół i znajomych wiedziała, że chodzi o Damiana. Wiadomość szybko się roznosiła, bo 35-latek, pomimo, że od pewnego czasu mieszkał w Warszawie, większość swojego życia spędził w Przemyślu i był powszechnie lubiany.

Damian Soból zajmował się obsługą uruchomionego, m.in. za wiedzą władz Izraela, morskiego korytarza humanitarnego z żywnością, z Cypru do Strefy Gazy. Na wybrzeżu odbierali ładunki i transportowali je w głąb lądu. W chwili tragedii konwój wracał po dostarczeniu kolejnej partii pomocy.

Postanowieniem prezydenta RP Andrzeja Dudy, Damian Soból został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za "wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

od 16 lat
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grzegorz
Na Bliskim wschodzie wyznawcy judaizmu walczą z islamistami , a na grobie ofiary krzyż katolicki.

Szkoda młodego człowieka, stał się kolejną ofiarą tej wojny chociaż nie był ani żołnierzem, ani terrorystą.

R.I.P.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl