Na zdjęciu na profilu Rogozina na platformie społecznościowej VKontakte widać część opatrunku na karku. "Zawsze wygrywa ten, kto jest gotów pójść na całość. Życzę wszystkim dobrego i owocnego dnia!" - Rogozin napisał pod zdjęciem.

Ostrzał w urodziny
Rogozin, który od listopada jest szefem grupy doradców wojskowych Carskie Wilki w Donbasie, znalazł się pod ostrzałem w kompleksie hotelowo-restauracyjnym Szesz-Besz na obrzeżach Doniecka 21 grudnia, w dniu swoich 59. urodzin. Rogozin został ranny w plecy, a premier tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Witalij Chocenko odniósł rany. Według przywódcy „republiki” Denisa Puszylina, zginęły dwie osoby. Rogozin powiedział, że wśród nich był jego doradca.
Leczenie i powrót
Rogozin powiedział, że został ranny metalowym odłamkiem "o wymiarach 8×6 mm", który "wszedł powyżej prawej łopatki". Jego doradca wskazał też, że były szef Roskosmosu miał wstrząs mózgu. Rogozin został początkowo skierowany do lokalnego szpitala, następnie przewieziony do Rostowa nad Donem, zanim został wysłany do Moskwy. 26 grudnia przeszedł operację usunięcia odłamka z kręgu szyjnego.
Rogozin stwierdził, że zamierza w przyszłości wrócić do Donbasu, ponieważ jest to "sprawa honoru". Przyznał, że "wróci do formy" w drugiej połowie stycznia.
źr. RBK

lena