"Jak wiadomo, jeden z najbardziej znanych terrorystów rosyjskich postanowił wznowić swój udział w wojnie przeciwko naszemu państwu. Igor Girkin (Striełkow) jest terrorystą rosyjskim, byłym tzw. ministrem obrony Donieckiej Republiki Ludowej (DRL). Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i Prokuratura Generalna wszczęły przeciwko Girkinowi kilka spraw dotyczących działalności terrorystycznej, zabójstw i naruszenia suwerenności państwowej" - ogłosił HUR w oficjalnym komunikacie.
W mediach społecznościowych ukazało się zdjęcie poszukiwanego Rosjanina, które - jak twierdzi NEXTA - zostało wykonane w regionie Doniecka.
100 tys. dolarów za przekazanie Girkina
Ukraiński wywiad wojskowy ogłosił w niedzielę, że oferuje 100 tys. dolarów za przekazanie siłom ukraińskim Rosjanina Igora Girkina. Wcześniej media ukraińskie podały, że Girkin najprawdopodobniej udał się na front.
Kim jest Igor Girkin?
51-letni Girkin, używający też nazwiska Striełkow, był jednym z przywódców prorosyjskich separatystów w Donbasie i do sierpnia 2014 roku sprawował funkcję ministra obrony w powołanej przez nich tzw. Donieckiej Republice Ludowej (DRL). Wcześniej brał udział w konfliktach w Czeczenii, Naddniestrzu i Bośni.
Według ukraińskich i zachodnich służb specjalnych jest związany z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU. Rosyjska redakcja BBC informowała, że Girkin pracował przez wiele lat w strukturach Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i współpracował z oligarchą Konstantinem Małofiejewem finansującym separatystów.
Nazwisko Girkina pojawiło się po raz pierwszy w mediach, gdy dowodzony przez niego oddział zajął w kwietniu 2014 roku Słowiańsk w obwodzie donieckim. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podawała wówczas, że "Striełkow" uczestniczył w operacji zajmowania przez Rosję Krymu, przesłuchiwał tam ukraińskich wojskowych i werbował ich do pracy dla służb Federacji Rosyjskiej.
Girkin ma status oskarżonego w śledztwie dotyczącym zestrzelenia malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą w lipcu 2014 r. Zginęło wówczas 298 osób 17 różnych narodowości.
Źródła: PAP/i.pl
lena
