Porzuconego szczeniaka - około 4,5 miesięcznego mieszańca - odnaleziono w czwartek, 14 marca, przy Autostradzie Bursztynowej, w okolicach ul. Wiączyńskiej. Młody pies był przywiązany do drzewa.
Na szczęście, przerażone zwierzę zauważyli przejeżdżający tamtędy ludzie. Zainteresowali się jego losem.
Przestraszony pies uwolnił się ze sznurka i zaczął uciekać. Około dwóch godzin zajęło złapanie go. Szczeniak został przekazany pod opiekę Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt. Trafił do hotelu. Poza tym, że jest przerażony, nie stało mu się nic złego.
Po interwencji trwały poszukiwania właściciela szczeniaka.
Dlaczego pies został przywiązany do drzewa?
Okazało się, że pies był zachipowany, co pomogło znaleźć właścicielkę szczeniaka. Jak czytamy w relacji OTOZ Animals Łódź szczeniaka zaadoptowano ze schroniska w Wojtyszkach. Niestety pies nie miał szczęścia. Szybko okazało się, że w nowym domu dziecko ma alergię. Kobieta chciała oddać psa i przekazała go sąsiadce na kilka dni, aż znajdzie mu dom. Po umówionym czasie jednak właścicielka psiaka nie odebrała, a sąsiadka wyjeżdżała i na trasie porzuciła psa. Trwają dalsze ustalenia przy udziale policji.
Głodziła psa w Łodzi. Ciężko chory amstaff walczy o życie w ...
Zobacz też: