O zatrzaśniętym w samochodzie małym chłopcu policję powiadomiła zatroskana matka, która w piątek w godzinach południowych przyszła na posterunek policji w Kikole.
Wystraszona kobieta poinformowała policjantów, że gdy schowała zakupy do bagażnika swojego auta i go zamknęła, jej syn bawiąc się kluczykami przez przypadek zatrzasnął się w samochodzie. Matka poprosiła policjantów o pomoc, gdyż nie mogła dostać się do dziecka.
Z uwagi na wysoką temperaturę panującą na zewnątrz kobieta obawiała się o życie i zdrowie syna. Aspirant Piotr Prażniewski i starszy sierżant Leszek Cieszkowski niezwłocznie udali się na miejsce. Mając na uwadze dobro dziecka, podjęli decyzję o wybiciu szyby w lewych przednich drzwiach pojazdu i wyciągnęli z nagrzewającego się pojazdu małego chłopca. Dziecku na szczęście nic się nie stało.
Lipnowscy policjanci apelują!
Z uwagi na coraz to wyższe temperatury policja apeluje, by nawet na moment nie zostawiać w samochodzie dzieci i zwierząt. Wnętrze samochodu rozgrzewa się bardzo szybko i panuje w nim temperatura znacznie wyższa niż ta na zewnątrz. Wyjście nawet na chwilę może narazić pozostawionego w aucie pasażera na utratę zdrowia, a w skrajnych przypadkach nawet życia.
