Pijany żołnierz z 3. Batalionu Strzelców Podhalańskich w Przemyślu ostrzelał samochód

luks, PAP, RMF FM
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W miejscowości Mielnik, w województwie podlaskim, doszło do dramatycznego zdarzenia z udziałem 24-letniego żołnierza 18 Dywizji Zmechanizowanej. Po samowolnym oddaleniu się z rejonu obozowiska, zabierając ze sobą broń służbową, mężczyzna oddał strzały w kierunku cywilnego pojazdu, a następnie ukrył się w lesie. Na szczęście żadna osoba postronna nie ucierpiała.

Strzały w stronę cywilnego pojazdu

Według informacji Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, zdarzenie miało miejsce w środę w ramach operacji "Bezpieczne Podlasie". Według RMF FM, żołnierz służy na co dzień w 3. Batalionie Strzelców Podhalańskich w Przemyślu. Młody mężczyzna samowolnie opuścił obozowisko w Mielniku, zabierając ze sobą broń służbową. Następnie oddał kilka strzałów w stronę cywilnego pojazdu, po czym ukrył się w pobliskim lesie. Autem podróżował ojciec z 13-letnią córką.

- Żołnierz doprowadził do zatrzymania samochodu, oddając kilka strzałów w powietrze. Przestraszona 13-latka uciekła wtedy z auta, a jej ojciec ruszył z impetem. Pijany żołnierz strzelał w jego kierunku, trafiając m.in. w fotel, gdzie wcześniej siedziała nastolatka - podało RMF FM.

Dowództwo potwierdziło, że żołnierz użył ostrej amunicji, jednak w wyniku jego działań nikt nie ucierpiał. Zatrzymania mężczyzny dokonali jego koledzy z grupy zadaniowej. W momencie zatrzymania był nietrzeźwy.

- Odnaleźli go i zatrzymali żołnierze zgrupowania zadaniowego w Mielniku. Okazało się, że był nietrzeźwy; w zdarzeniu nie ucierpiały osoby trzecie - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Śledztwo pod nadzorem prokuratury

Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajmuje się Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Działu ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ. Sprawa pozostaje również w gestii Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Rzecznik stołecznej prokuratury, Piotr Antoni Skiba, poinformował, że przeprowadzenie czynności z zatrzymanym żołnierzem jest możliwe dopiero po jego wytrzeźwieniu.

- Mogę na razie powiedzieć tylko tyle, że czynności z tym żołnierzem nie mogą być przeprowadzone, dopóki nie będzie on trzeźwy. Planujemy, że te czynności zostaną przeprowadzone albo w czwartek w godzinach późnopopołudniowych, albo w piątek - poinformował Skiba.

Możliwy zarzut usiłowania zabójstwa

Z ustaleń PAP wynika, że w związku z użyciem broni oraz oddaniem strzałów w kierunku cywilnego samochodu, 24-letni żołnierz może usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa. Na chwilę obecną nie wiadomo, co było motywem jego działań.

Sprawa budzi szczególne zainteresowanie, gdyż żołnierz pełnił służbę przy granicy z Białorusią, gdzie sytuacja jest napięta z powodu kryzysu migracyjnego. Dochodzenie ma wyjaśnić, czy jego działania były wynikiem świadomego zamiaru, czy też wynikały z innych, nieustalonych dotąd okoliczności.

Postępowanie w sprawie incydentu trwa.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl