Młody piłkarz został pobity w nocy z soboty na niedzielę. Jaki był motyw napaści? Zapytaliśmy o to policję, ta jednak nie chce tego zdradzić. Informacji udzielił nam prezes LKS Korona Piaski.
Czytaj też: Policja poszukuje starszej kobiety podejrzanej o... podpalenie płyty nagrobkowej w Koninie
– Junior napisał u nas na grupie, że został zaczepiony i pobity, bo jest czarny. Tyle wiemy. Teraz czekamy na oficjalne ustalenia policji
– mówi prezes Grzegorz Ludwiczak.
I dodaje: – Jego stan jest stabilny. Ma w głowie krwiaki. Lekarze czekają teraz, czy się wchłoną. W sobotę będzie mecz, w którym Junior nie zagra i jest problem, ale zdrowie najważniejsze.
Natomiast z nieoficjalnych informacji, do których dotarliśmy, wynika, że na parkiecie w klubie Pacha, w którym bawił się piłkarz, doszło do spięcia. Mogło chodzić o dziewczynę.
Jak wyjaśnia Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji, piłkarz został zaczepiony przez dwóch mężczyzn jeszcze w klubie.
– Piłkarz został przesłuchany. Opisał całe zdarzenie. Był w klubie, został zaczepiony najpierw przez jednego, później drugiego mężczyznę. Zaczęli go uderzać jeszcze wewnątrz klubu. Potem, po wyjściu na zewnątrz pojawiła się większa grupa napastników i mężczyzna został przez nich tak poturbowany, że stracił przytomność
– mówi Andrzej Borowiak.
Policja nadal ustala sprawców. – Czynimy starania, żeby uzyskać nagrania z monitoringu – dodaje Borowiak.
Osoby, które posiadają informacje na temat zajścia proszone są o kontakt z policją pod nr tel. 47 77 124 11.
Czytaj więcej o sprawie:
Zobacz też: Nowe mandaty od straży miejskiej:
