Kilka minut po godzinie 9.30 strażacy z Wojnowic i Opalenicy zostali zaalarmowani do wypadku drogowego na trasie wojewódzkiej 307, w miejscu, gdzie droga przecina się z przejazdem kolejowym międzynarodowej linii kolejowej Warszawa - Berlin.
Do zdarzenia wysłano również dwa zastępy strażaków zawodowych z Grodziska Wielkopolskiego, oficera operacyjnego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Nowym Tomyślu, policję, Zespół Ratownictwa Medycznego z Opalenicy, a także Służby Ochrony Kolei.
Gdy pierwsze zastępy strażaków dotarły na miejsce, okazało się samochód osobowy leży na dachu w rowie, przy torowisku, a kilkaset metrów dale - w polu - na prawym torze w kierunku Opalenicy stoi pociąg osobowy. Był to skład Intercity relacji.
Okazało się, że samochód osobowy uderzył w bok pociągu pociągu relacji Warszawa Gdańska - Szczecin Główny. Składem w sumie podróżowały 92 osoby - pasażerowie oraz obsługa pociągu. Nikomu z nich nic się nie stało. Zdecydowanie gorzej ze zderzenia wyszedł samochód osobowy.
Jak nam powiedział oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu Mariusz Majewski, z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn kobieta kierująca osobowym Oplem, na przejeździe kolejowym w miejscowości Wojnowice ominęła lewym pasem zamknięte półzapory kolejowe i uderzyła w pociąg intercity.
Niestety - co potwierdził nam również oficer prasowy policji - obrażenia, jakich doznała kierująca pojazdem okazały się zbyt poważne i mimo prowadzonej przez strażaków i medyków reanimacji - kobieta zmarła na miejscu.
Szczegółowe przyczyny oraz przebieg wypadku będą teraz badane - zarówno przez policję i prokuraturę, jak i przez służby kolejowe. Odpowiedzi na pytanie, jak doszło do zderzenia da na pewno monitoring przejazdu kolejowego, który śledczy zabezpieczą.
Faktem jest, że półrogatka nie była uszkodzona, Opel nadjechał od strony Wojnowic, w kierunku Opalenicy. Kierująca, która zginęła była mieszkanką powiatu nowotomyskiego. Niewykluczone, że do tragedii mogło przyczynić się ostre tego poranka słońce, które - w momencie, gdy doszło do zdarzenia utrudniało jazdę kierującym jadącym w stronę Opalenicy.
Z powodu wypadku przejazd drogą wojewódzką został zamknięty. Objazdy wyznaczono między innymi przez miejscowość Kozłowo. Z kolei ruch pociągów odbywał się po jednym torze - z opóźnieniami. Po pasażerów pociągu, który brał udział w wypadku przyjechał inny skład, który zabrał i w dalszą podróż. W przesiadce pasażerom pomogli strażacy z Opalenicy oraz Wojnowic.
Źródło: Nowy Tomyśl Nasze Miasto
10 najbardziej niebezpiecznych dróg w Polsce. Tu było najwię...
Wypadki na przejazdach kolejowych w Polsce - zobacz te nagra...
Positive Ways 2021: Do 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego zjecha...
