Piotr Zieliński na pierwszej konferencji reprezentacji Polski podczas listopadowego zgrupowania

Uraz pleców Roberta Lewandowskiego w niedzielnym meczu przeciwko Realowi Sociedad sprawił, że kapitan reprezentacji Polski nie pojawi się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Piotr Zieliński poruszył temat zdrowia napastnika katalońskiego klubu FC Barcelona i podkreślił, że będzie to szansa dla pozostałych graczy, by zaprezentować swoją jakość.

- Wiemy, jaką postacią jest Robert Lewandowski, jego nieobecność Nas boli. Życzymy mu zdrowia, żeby wrócił do dyspozycji swojej, jaką prezentuje, jak najszybciej. Ktoś musi wejść w jego buty, na pewno mamy zawodników, którzy mają umiejętności, żeby sobie poradzić i dadzą Nam swoją jakość i ta nieobecność Roberta będzie mniejsza - zaznaczył Piotr Zieliński.

- Nie pierwszy raz się zdarza, że Robert ma jakiś uraz. Po to też trener powołuje tylu zawodników. Mamy wspaniałych napastników, którzy czekają też na tą szansę. Teraz mają dwa mecze, w których mogą pokazać swoją jakość i na pewno tak będzie - dodał pomocnik reprezentacji Polski.

Na początku sezonu Piotr Zieliński miał problem z regularną grą w Interze Mediolan, ale w ostatnich tygodniach dostaje coraz więcej szans i jego forma wydaje się być coraz lepsza. Sam zawodnik podkreślił ten fakt na konferencji prasowej.

- Ta moja forma wzrasta, dostaję więcej szans od trenera w klubie i te szanse wykorzystuję. Dobrze Nami rotuje, mamy dużo zawodników na pozycję pomocników. Cieszę się z tego, robię też wszystko, żeby grać jak najwięcej i są tego efekty - podkreślił 30-letni zawodnik.

Reprezentacja Polski zaczyna zgrupowanie w Portugalii. Dlaczego akurat tam?

Piotr Zieliński odniósł się również do swojej pozycji na boisku. Przy okazji wrześniowego zgrupowania zagrał na pozycji defensywnego pomocnika, co było dla niego nowością. Niedawno w ekipie mistrza Włoch również wystąpił w tej samej roli, ale jak sam podkreślił, było to wyłącznie z konieczności.

- Można powiedzieć, że to była taka sytuacja awaryjna. W tym momencie i Hakan i Kristjan Asllani mieli kontuzje i brakowało kogoś, kto mógłby na tą "szóstkę" wejść. Trener zapytał, czy ja mogę zagrać na tej pozycji. W reprezentacji już 2-3 mecze zdążyłem zagrać na tej pozycji i taką trener podjął decyzję. Zawsze gram tam, gdzie trener mnie wystawi. Będę dawać "maksa" z siebie, żeby dać to co potrafię najlepiej dawać dla drużyny, ale moja naturalna pozycja to wszyscy wiemy, jaka jest. Po raz kolejny będę mówił, że to jest środkowy pomocnik, ten półlewy - zaznaczył Piotr Zieliński.

Pod nieobecność Roberta Lewandowskiego to właśnie Piotr Zieliński będzie sprawował rolę kapitana reprezentacji Polski. Tak było także podczas meczu z Holandią na Euro 2024, kiedy to napastnik katalońskiego klubu również nabawił się urazu.

- Każdy mecz w reprezentacji to jest odpowiedzialność. Jest to wielka duma, zaszczyt. Każdy młody chłopak grając w piłkę marzy o tym żeby grać w reprezentacji, a być jej kapitanem to już w ogóle. Cieszę się z tego i dam z siebie wszystko, by w tych dwóch meczach w roli kapitana reprezentacja osiągnęła pozytywny rezultat - zakończył kapitan reprezentacji Polski podczas listopadowych meczów w Lidze Narodów.

Już w piątek reprezentacja Polski zagra w Porto z Portugalią w swoim przedostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów. Natomiast 3 dni później Biało-Czerwoni na stadionie PGE Narodowy w Warszawie podejmą Szkocję.