Ōnosato Daiki czyli Daiki Nakamura pochodzi z prefektury Ishikawa, która 1 stycznia 2024 roku została dotknięta niszczycielskim trzęsieniem ziemi, w którym zginęło około 600 osób. Japończyk przyznał, że ma nadzieję, iż jego sukces przyniesie radość ludziom dotkniętym skutkami kataklizmu.
- Postanowiłem, że yokozuna będzie moim celem, gdy tylko wejdę do świata sumo. To nie jest łatwe do osiągnięcia i jestem naprawdę zachwycony, że się udało - wyjaśnił
Sumo jest uważane za narodowy sport w Kraju Kwitnącej Wiśni, wiele elementów rytualnych jest związanych z shinto, rodzimą religią Japonii. Początki sumo sięgają ponad 1000 lat wstecz, a Japonia jest jedynym państwem, w którym jest ono uprawiane na poziomie profesjonalnym.

Jego przepisy są ściśle uregulowane, a wielu zapaśników mieszka we wspólnych ośrodkach treningowych, w których jedzenie i ubiór są kontrolowane przez starożytne tradycje.
- Poświęcę się teraz wyłącznie treningowi, aby nie zhańbić tytułu yokozuna. Będę dążył do stania się jedynym i niepowtarzalnym yokozuna - powiedział Ōnosato Daiki podczas konferencji, ubrany w tradycyjne kimono
Ōnosato Daiki został pierwszym od 67 lat zapaśnikiem sanyaku (grupa trzech najwyższych rangą poniżej yokozuny), który zdobył mistrzostwo w turnieju "Natsu Basho" (bilansem walk 14:1). W maju 1957 roku, Annenyama był ostatnim wrestlerem, któremu udało się tego dokonać (13:2).
Nominacja Ōnosato Daiki wywołała natychmiastową reakcję urodzonego w Mongolii po nazwiskiem Sugarragchaagiin Byambasuren - Hōshōryū Tomokatsu, który jest drugim zapaśnikiem w Japonii, posiadającym aktualnie tytuł yokozuna.
W walce o najwyższe laury dwie gwiazdy sumo mają spotkać się na turnieju w lipcowym turnieju "Nagoya Basho" w "Aichi International Arena".
