Po wybuchu, do którego doszło w czwartek późnym popołudniem, inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że konstrukcja dwupiętrowego budynku nie została naruszona. Dlatego zezwolił na powrót do mieszkań. Zdecydowała się na to większość ewakuowanych osób.
Trzy rodziny skorzystały z pomocy, którą zaoferowało miasto.
- Rodzina mieszkająca bezpośrednio nad lokalem, w którym doszło do wybuchu oraz inne osoby potrzebujące wsparcia zostały skierowane do naszych mieszkań, które mamy na sytuacje kryzysowe - powiedział PAP zastępca burmistrza Przeworska Wojciech Superson.
Przyczyną eksplozji w mieszkaniu na parterze budynku najprawdopodobniej był gaz ulatniający się z butli.
- W wyniku zdarzenia ranna została kobieta, była przytomna, trafiła do szpitala. Do szpitala trafił również mężczyzna, który najprawdopodobniej z powodu stresu, źle się poczuł - przekazał brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
W wyniku wybuchu doszło do pożaru mieszkania, ale jak przekazał rzecznik, strażacy szybko opanowali ogień. Z budynku zostało ewakuowanych 19 osób. 16 z nich na noc udała się do rodzin natomiast dla 3 osób został zabezpieczony nocleg. Droga krajowa 94 była zablokowana w obu kierunkach ze względu na prowadzone działania gaśnicze. Policja kierowała pojazdy na objazdy innymi drogami lokalnymi. Do godzin nocnych czynności na miejscu zdarzenia prowadziła policja, nadzór budowlany i straż pożarna.
Po wybuchu gazu w Przeworsku mieszkańcy kamienicy wrócili do...

Źródło: