Poczta Polska i Biedronka uruchamiają automaty do odbioru paczek. Czy klienci porzucą paczkomaty InPost?

Poczta Polska kontra Paczkomaty InPostu

Polacy niezwykle upodobali sobie możlwość odbierania zakupionych w internecie artykułów za pośrednictwem służących do tego automatów. W tym temacie prym wiedzie InPost i Paczkomaty - nazwa zarezerwowana przez firmę. Poczta Polska nie chce pozostać obojętna na taki stan rzeczy i uruchamia swoją sieć automatów służących do odbioru przesyłek.

Wszystko odbywać ma się w dużej mierze dzięki współpracy z siecią sklepów Biedronka - większość automatów znadzie się właśnie przy popularnych dyskontach.

W sumie tylko do końca tego roku będziemy mieli w Biedronkach 300 automatów - mowi na łamach "Rzeczpospolitej" Michał Czechowski z polskiego oddziału firmy SwipBox, która współpracuje przy nowym projekcie z Pocztą Polską.

SwipBox wcześniej był już obecny w Polsce, współpracując na wyłączność z firmą DHL, a teraz poszerza kooperację o Pocztę Polską, która będzie współdzielić automaty Biedronkach z niemiecką firmą kurierską, jednocześnie będzie jednak posiadać część skrytek na wyłączność. Maszyny do odbioru paczek, które staną na dworcach czy stacjach sieci Lotos będą obsługiwać już tylko klientów Poczty Polskiej - czytamy na łamach "Rzeczpospolitej".

Do końca bieżącego roku przy Biedronkach stanąć ma 300 automatów do odbioru paczek, natomiast do końca roku 2019 w Polsce ta liczba ma wzrosnąć do 1000.

InPost nie pozostaje obojętny i rozwija paczkomaty

Wobec aktywności Poczty Polskiej nie pozostaje obojętna firma InPost. Jej właściciel - fundusz Advent z Bostonu, zawarł umowę z amerykańskim funduszem KRK na dodatkowe finansowanie InPostu.

125 milionów euro - to kwota, która w ciągu 5,5 roku ma trafić do InPostu - informuje "Rz. Liczba paczkomatów ma wzrosnąć jeszcze w tym roku z 3,8 tys. do 4,5 tys.