- Naszego implantu płatniczego nie można zapomnieć ani zgubić. Nie wypadnie nam z portfela, nikt go też stamtąd nie zabierze. Implantu nie da się zeskanować, sfotografować ani zhakować, jak karty kredytowej czy debetowej, aby później użyć wydrukowanych na niej danych – tak swój pomysł zachwala Wojciech Paprota, szef Walletmor.
Twórca polsko-brytyjskiego przedsiębiorstwa ma 24 lata i pochodzi z Lublina. Wiedzę z zakresu ekonomii i zarządzania zdobywał uniwersytetach w Singapurze, Hongkongu i Londynie. Lublinianin jest pomysłodawcą pierwszego na świecie implantu płatniczego wszczepianego do ręki człowieka.
- Implant jest dosłownie zawsze pod ręką, dzięki czemu możemy realizować płatności nawet w sytuacjach, w których nie zabieraliśmy portfela ze sobą, na plaży, gdy chcemy zapłacić za lody na basenie, w dyskotece za drinka, czy w osiedlowej Żabce, gdy robimy szybkie zakupy. Mając implant nie musimy wyciągać portfela wieczorem na widok wszystkich osób stojących za nami w kolejce - wyjaśnia Paprota.
Wszczep
Urządzenie ma wielkość małej agrafki i około pół milimetra grubości. Składa się z układu scalonego i krzemowej otoczki spełniającej rolę anteny, zamkniętych w hermetycznej obudowie z biopolimeru. Stworzyli go naukowcy z laboratoriów VivoKey Technologies Inc. z Seattle. Firma zapewnia, że obudowa została przebadana. Testy potwierdziły, że nie powoduje chorób ani alergii.
Urządzenie wszczepia się pod skórę poprzez niewielkie nacięcie. Teoretycznie jest możliwość, żeby zabieg wykonywać samemu w domu. Jednak twórca zaleca skorzystanie z pomocy rekomendowanych punktów medycznych, klinik medycyny estetycznej lub studiów modyfikacji ciała.
- Sam zabieg zajmuje około 15 minut - przyznaje szef Walletmor. I dodaje: - Nasze urządzenie działa już od razu po wszczepieniu, a zagojenie rany po niewielkim nacięciu na skórze trwa zazwyczaj od dwóch do czterech tygodni.
Implant nie wymaga własnego źródła zasilania. Według zapewnień twórcy, samodzielnie nie wytwarza też jakichkolwiek fal i uruchamia się wyłącznie przy płatności zbliżeniowej. Nie będzie mógł zatem służyć do śledzenia czy inwigilacji właściciela.
Szukasz pracy? Na Lubelszczyźnie w tych zawodach będzie cięż...
Zainteresowanie
Firma Walletmor została zarejestrowana w maju 2020 r. w Londynie. Od 1 stycznia 2021 r. jej pierwszy na świecie implant płatniczy wszczepiony do ręki został wprowadzony do sprzedaży. Od tego czasu na urządzenie w swoim ciele zdecydowało się kilkadziesiąt osób w Polsce. Sporym zainteresowanie cieszy się także za naszą zachodnią granicą, w Niemczech i Holandii, a także w Skandynawii.
Na zakup implantu trzeba wydać 199 euro. Z urządzenia można korzystać po założeniu konta na platformie iCard i zasileniu jej środkami. Po wykonaniu tych czynności można zacząć płacić za zakupy. Utrudnieniem dla polskich użytkowników może być brak możliwości prowadzenia konta w złotówkach. Obecnie wśród dostępnych walut jest m.in. euro i funt.
- Najrzadsze nazwiska w woj. lubelskim. Nosi je tylko garstka mieszkańców, Ty też?
- Te budowle kiedyś zachwycały, teraz to tylko ruiny. Zobacz zdjęcia przed i po
- Pełne uroku, unikalne, zabytkowe cerkwie na Lubelszczyźnie
- Wieniawa na starych zdjęciach. Czy rozpoznajesz te miejsca? Zobacz
- Lubelskie obchody 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Zobacz zdjęcia
- Oto największe inwestycje w regionie. Ile kosztowała ich realizacja?
