Podwodna wojna hybrydowa Rosji. Czym jest GUGI, czyli Główny Zarząd Badań Głębinowych

Grzegorz Kuczyński
Wideo
od 7 lat
Uszkodzenia rurociągów i kabli na Bałtyku to tylko mała próbka zdolności Rosji do niszczenia podmorskiej infrastruktury. Rosjanie dysponują wyspecjalizowanymi siłami mogącymi przeprowadzać sabotaż nie tylko na płytkim Bałtyku, ale nawet w oceanicznych głębinach. Najważniejszą, a zarazem najbardziej tajną jednostką w całych siłach zbrojnych jest GUGI, czyli Główny Zarząd Badań Głębinowych Ministerstwa Obrony Rosji.

Za sabotaż morski odpowiadają Zarząd Wywiadu Sztabu Głównego Wojenno-Morskich Sił Federacji Rosyjskiej (jego szef zwykle jest zastępcą szefa GRU), ale przede wszystkim Główny Zarząd Badań Głębinowych Ministerstwa Obrony Rosji (GUGI). Ta pierwsza struktura wchodzi w skład wywiadu wojskowego GRU i jest podległa V Zarządowi. Ta druga jest samodzielną jednostką w resorcie podległą bezpośrednio ministrowi obrony.

Specjalne operacje podwodne

GUGI to jedna z najbardziej tajnych jednostek wojskowych w Federacji Rosyjskiej, która planuje i wykonuje specjalne operacje podwodne. Ma za zadanie rozmieszczanie czujników, nadzór nad obcymi aktywami inwigilacji na wodach rosyjskich oraz ich usuwanie. Nurkowie GUGI zajmują się działalnością rozpoznawczą - podsłuchiwaniem kabli komunikacyjnych, instalowaniem na dnie morza różnych urządzeń oraz zbieraniem wraków statków, samolotów i satelitów - zarówno własnych, aby nie wpadły w niepowołane ręce, jak i cudzych - w celu uzyskania informacji o poziomie rozwoju technologicznego ewentualnych przeciwników. GUGI odgrywa też kluczową rolę w planowaniu sabotażu na dużą skalę transatlantyckich łączy światłowodowych między Europą a Ameryką Północną.

Rosyjski specnaz może uderzyć także na morzu
Rosyjski specnaz może uderzyć także na morzu
mil.ru

Główny Zarząd Badań Głębinowych nie jest wynalazkiem Putina. Powstał już w Związku Sowieckim w latach 60. XX w. podczas zimnej wojny w celu monitorowania aktywności wroga i gromadzenia danych wywiadowczych. W ostatnich dekadach działalność GUGI koncentrowała się w szczególności na mapowaniu infrastruktury gazowej i komunikacyjnej Zachodu. Dowództwo GUGI znajduje się w Peterhofie (obwód leningradzki). Bazy morskie zarząd posiada w Sankt Petersburgu (Bałtyk) i na Półwyspie Kola (Morze Barentsa). Na czele zarządu od marca 2021 roku stoi wiceadmirał Władimir Griszeczkin, wcześniej zastępca dowódcy Floty Północnej.

Wiceadmirał Władimir Griszeczkin, dowódca GUGI
Wiceadmirał Władimir Griszeczkin, dowódca GUGI
mil.ru

Z tytanowym kadłubem niestraszne im morskie otchłanie

Dokładna liczba specjalistycznych podwodnych okrętów GUGI nie jest znana, ale zachodni eksperci wojskowi szacują, że może ich być od sześciu do dziewięciu. Do tego dochodzą dziesiątki okrętów nawodnych i pływających suchych doków, które ukrywają okręty podwodne przed satelitami. Takie okręty, jak Halibut, X-Ray (klasyfikacja NATO), Kaszalot czy Łoszarik, które charakteryzują się tytanowym kadłubem, który pozwala im działać pod ciśnieniem na ekstremalnych głębokościach.

Łoszarik ma również unikalną strukturę wewnętrzną: kadłub składa się z siedmiu połączonych ze sobą sferycznych komór, które rozprowadzają ciśnienie i umożliwiają działanie na głębokości do 2500 metrów.

Okręty podwodne GUGI są wyposażone w sprzęt i specjalnie wyszkolony personel wojskowy, co umożliwia im uszkadzanie podwodnych rurociągów i kabli. Na przykład mają wysuwane ramiona robotyczne, które mogą chwytać i przesuwać obiekty na dnie morskim.

Okręt-matka Podmoskowje
Okręt-matka Podmoskowje
Судостроительный завод Звездочка

Chociaż te okręty podwodne są napędzane energią jądrową, są stosunkowo małe. W związku z tym muszą być wspierane przez okręty-matki podczas dłuższych rejsów. Do tej roli Sowieci, a następnie Rosjanie, zazwyczaj wykorzystują zmodyfikowane bojowe okręty podwodne o napędzie atomowym, takie jak Biełgorod i BS-64 Podmoskowje.

Kolejne oceaniczne cacko?

27 marca 2024 w Stoczni Admiralicji w Petersburgu ruszyła budowa nowego okrętu podwodnego specjalnego przeznaczenia. Okręt będzie miał zaledwie kilka metrów długości i tytanowy kadłub. Siergiej Bawilin – bo taką nazwę ma nosić - według źródeł związanych z rosyjskim Ministerstwem Obrony, będzie w stanie zanurzyć się na głębokość 11 000 metrów. Według stoczni, Siergiej Bawilin będzie najbardziej zaawansowanym okrętem tego typu. Będzie nie tylko w stanie zanurzać się na ekstremalnych głębokościach, ale także przeprowadzać szereg złożonych operacji podwodnych o „znaczeniu dla badań, historii, akcji ratowniczych i monitorowania środowiska”.

Siergiej Bawilin model okrętu
Siergiej Bawilin model okrętu
VK Объединенная судостроительная корпорация

Nowy okręt podwodny oczywiście też będzie miał statek-matkę, który będzie mógł przewozić go do odległych miejsc operacji. Najprawdopodobniej będzie to Wiceadmirał Buriliczew, okręt klasy Jantar. Statek nosi imię oficera, który kierował GUGI w latach 2005-2020. Podobno zmarł na koronawirusa w listopadzie 2020 roku (rok wcześniej doszło do największej porażki w historii GUGI: pożaru na pokładzie Łoszarika, w którym zginęło aż 14 oficerów jednostki).

Statek-matka Admirał Buruliczew
Statek-matka Admirał Buruliczew
Союз Кораблестроители России

Najważniejsze z okrętów podwodnych specjalnego przeznaczenia GUGI, w tym Łoszarik, znajdują się na Półwyspie Kolskim. Siergiej Bawilin i okręt-matka Wiceadmirał Buriliczew będą jednak najprawdopodobniej stacjonować w Petersburgu.

Statki-matki i jednostki „badawcze”

Wiele okrętów nawodnych GUGI oficjalnie działa jako statki badawcze lub ratunkowe. Należy do nich np. Jantar, który został zauważony w 2019 r. w związku z aktywnością wokół wrażliwych kabli w pobliżu Wielkiej Brytanii. Statek jest wyposażony w różnorodne czujniki i wydaje się być zdolny do działania jako statek-matka dla Rusi - trzyosobowego aparatu podwodnego zdolnego do zanurzenia na głębokości 6 000 m. Ponadto, na statku prawdopodobnie znajduje się szereg zdalnie sterowanych i autonomicznych pojazdów podwodnych – pisał w swojej analizie wiosną 2023 roku Sidharth Kaushal z brytyjskiego think tanku RUSI.

Z kolei Bachtemir to najnowszy rosyjski okręt swojej klasy, który wszedł do sił ratownictwa morskiego w 2019 roku, wyposażony w mobilną stację do opuszczania nurków na głębokość do 60 m oraz lekką bezzałogową łódź podwodną MSS-3000. Jest ona wyposażona w manipulatory z obcinaczami kabli, nożami i przecinakami. Dokładnie to, co jest potrzebne do przeprowadzenia sabotażu. Oprócz MSS-3000, GUGI dysponuje pojazdem Marlin-350, przeznaczonym do wykonywania różnych podwodnych prac technicznych, w tym z kablami, na głębokości do 350 m. Dla płytkiego Bałtyku jest to wystarczające.

Elitarna siła poważnym zagrożeniem dla Zachodu

Choć GUGI jest niezależny od dowództwa marynarki wojennej, czerpie personel z 29. dywizji okrętów podwodnych, wchodzącego w skład Floty Północnej związku taktycznego z bazą w Olenji Gubie na Półwyspie Kola. Ta jednostka obsługuje GUGI z ramienia marynarki wojennej.

Główna baza okrętów GUGI leży na Półwyspie Kolskim
Główna baza okrętów GUGI leży na Półwyspie Kolskim
mil.ru

Jednostka jest niezwykle wyspecjalizowana i świetnie opłacana. Ponad 10 lat temu średni żołd w GUGI wynosił ok. 20 tys. dolarów. Miesięcznie! Nic dziwnego, to absolutna elita i tak uważanych za elitę we flocie podwodniaków. W czasach sowieckich, aby się zakwalifikować do GUGI, trzeba było mieć stopień oficerski, co najmniej pięć lat służby na okrętach podwodnych, a następnie przejść wyczerpujący kurs oparty na szkoleniu sowieckich kosmonautów.

Raczej niewiele się zmieniło od tamtego czasu. Lista osób zabitych w pożarze, który wybuchł w 2019 r. na pokładzie Łoszarika - wszyscy oficerowie - sugeruje, że siły te pozostają wysoce wyspecjalizowane.

W lutym 2024 roku trzy główne norweskie agencje wywiadowcze – wywiad wojskowy, policyjna służba bezpieczeństwa PST i organ bezpieczeństwa narodowego NSM - przedstawiły swoje roczne raporty. „Rosyjski program wywiadu podwodnego (GUGI) dysponuje zaawansowanymi okrętami nawodnymi, podwodnymi i innymi zdolnościami do mapowania, rozpoznania i sabotażu cywilnych kabli komunikacyjnych i instalacji podwodnych” - ostrzegają norweskie służby wywiadowcze. „GUGI ma znaczną zdolność do zagrażania norweskiej i zachodniej krytycznej infrastrukturze podwodnej i sektorom energetycznym”.

źr. RUSI, Barents Observer, i,pl

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
30 grudnia 2024, 17:28, Donekbober:

Tankowce zatopić do czego są okręty podwodne

PiS rządził 8 lat, Polska ma zero łodzi podwodnych

m
marynarz
30 grudnia, 18:51, To Ja:

proponuję wysłać tam polskie kanonierki naszej potężnej floty

i ognia za wszystkich armat!

30 grudnia, 20:11, Antykacap:

Ciebie [wulgaryzm]u sowiecki psie

...i ognia za wszystkich armat!...

TJ. Z JEDNEJ !

A
Antykacap
30 grudnia, 18:51, To Ja:

proponuję wysłać tam polskie kanonierki naszej potężnej floty

i ognia za wszystkich armat!

Ciebie [wulgaryzm]u sowiecki psie

z
znawca alkoholu
"podwodny miecz" rosji nazywa sie MOSKOVSKAYA.
T
To Ja
proponuję wysłać tam polskie kanonierki naszej potężnej floty

i ognia za wszystkich armat!
D
Donekbober
Tankowce zatopić do czego są okręty podwodne
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl