Tajemnicza awaria kabla podmorskiego na Morzu Norweskim. Robota służb Rosji?

Grzegorz Kuczyński
Za podmorskim sabotażem mogą stać rosyjskie okręty
Za podmorskim sabotażem mogą stać rosyjskie okręty mil.ru
Na Morzu Norweskim doszło do awarii kabla podmorskiego wykorzystywanego do zbierania danych przez Ocean Observatory. Infrastruktura ta była również wykorzystywana do monitorowania ruchu okrętów podwodnych w tym obszarze. Podobny incydent miał miejsce trzy lata temu. Norweskie media nie wykluczają rosyjskiego tropu.

Kabel podmorski Power został ponownie odcięty w regionie Västralen, archipelagu wysp na Morzu Norweskim, podał portal NRK. Sieć czujników i kamer do dokumentowania życia morskiego zbierała i przesyłała dane z głębin w północnej Norwegii. Może również monitorować ruchy okrętów podwodnych i okrętów wojennych.

Awaria została zgłoszona norweskim służbom specjalnym PST. Norweskie media spekulują na temat rosyjskiego wątku w tej sprawie. - Ważne jest to, że infrastruktura może śledzić aktywność rosyjskich okrętów podwodnych - powiedział jeden z profesorów Norweskiego Uniwersytetu Obrony.

Sytuacja przypomina incydent, który miał miejsce w 2021 roku, kiedy również wykryto brak napięcia w kablu. W wyniku śledztwa policja podała informację, że w 66-kilometrowej sieci brakowało 4,2 kilometra kabla. Założono wówczas, że stało się to w celu zakłócenia podmorskiej infrastruktury przez statek rybacki. Nie znaleziono dowodów na to, że był to akt sabotażu.

źr. NRK

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl