Pol'and'Rock Festiwal 2019. Ludzie przyjeżdżają do Kostrzyna i... całują ziemię! - To nasze miejsce na ziemi - mówią

Na terenie Pol'and'Rock Festiwalu 2019 w Kostrzynie nad Odrą jest już kilka tysięcy ludzi. Co chwila na pole dojeżdżają taksówki, które dowożą uczestników imprezy. Niektórzy zaraz po wyjściu z auta... całują ziemię. - Budujemy to wielkie miasto, które za kilka dni faktycznie będzie jednym z największych miast w Polsce - mówi Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy fundacji WOŚP. Na festiwalowym polu stoi już scena, na której wisi już oświetlenie i pierwsze elementy dekoracji. Rozstawione są toalety i krany, gotowy jest pasaż handlowy i stoiska gastronomiczne. Stoi też mała scena i namiot ASP. Prace trwają m. in. w strefie Allegro, Pokojowej Wiosce Kryszny i w wiosce piwnej. Festiwalowe pole z jednej strony przypomina wciąż ogromny prac budowy, gdzie porusza się sprzęt budowlany i przewożone są elementy infrastruktury. Z drugiej strony trwa tu już impreza. Na polu rozbitych jest kilkaset namiotów, ludzie rozmawiają, słychać muzykę, zabawa trwa w najlepsze.