Policjanci z poznańskiego Archiwum X powrócili do sprawy wykorzystania seksualnego dziewczynek w wieku 14 i 16, do którego doszło wiosną 2009 roku w lesie k. Antonina w gminie Przygodzice.
– Będąc na spacerze w lesie, dziewczynki weszły do niewielkiego betonowego bunkra, gdzie często spotykała się miejscowa młodzież. Kiedy były w środku, wszedł tam nagi mężczyzna ze slipami założonymi na głowę. Napastnik zablokował im wyjście, sterroryzował je, wykorzystał seksualnie, a następnie uciekł
– informuje wielkopolska policja.
Jedna z dziewczynek, wykorzystując nieuwagę napastnika, połączyła się z numerem alarmowym.
– Nie narażając się, nie mogła porozmawiać z operatorem, jednak połączenie zarejestrowało odbywające się dialogi, w tym głos mężczyzny. Dzięki obróbce nagrania przez Pracownię Fonoskopii Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Poznaniu wyodrębniono z dynamicznych dialogów głos mężczyzny i poprawiono jakość dźwięku, dzięki czemu głos napastnika możliwy jest do rozpoznania przez osoby, które go znają
– dodają.
Według podejrzeń policji, sprawa mieszka lub mieszkał w okolicy, w której doszło do zdarzenia.
Zabezpieczony w 2009 r. materiał genetyczny mężczyzny wykazał, że ten sam napastnik dopuścił się przestępstwa seksualnego w 2005 roku w angielskim Southampton, dokąd wyjechał najprawdopodobniej w celach zarobkowych.
Jak mówi Andrzej Borowiak z KWP w Poznaniu policjanci otrzymali pierwsze zgłoszenia od osób, które być może rozpoznały sprawcę.
– Zgłoszenia te będą teraz weryfikowane
– dodaje.
Zobacz też: Oszuści podszywają się pod numer ZUS-u:
