Spis treści
Dziewięć lat więzienia za zgwałcenie niemowlęcia
Do przestępstwa doszło 2 marca 2023 roku. Oskarżony, 26-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego, znał matkę dziewczynki z terapii odwykowej, w której oboje uczestniczyli.
Byli w nieformalnym związku, a w dniu zdarzenia matka pozostawiła dziecko pod jego opieką. Po powrocie z pracy zauważyła obrażenia u córki, co skłoniło ją do powiadomienia pracowników ośrodka, lekarzy oraz policji.
Sędzia oprócz wydania wyroku skazującego mężczyznę na dziewięć lat pozbawienia wolności za przestępstwo seksualne wobec siedmiomiesięcznej dziewczynki nałożyła na Leszka K., dodatkowe kary - zakaz kontaktowania się z małoletnią oraz zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 100 metrów przez okres 15 lat.
Ponadto, mężczyzna nie będzie mógł pełnić funkcji ani wykonywać zawodów związanych z wychowaniem dzieci. Decyzja sądu była oparta na licznych dowodach, w tym opiniach biegłych oraz zeznaniach świadków.
Przebieg procesu i dowody
Podczas procesu sądowego, który odbywał się za zamkniętymi drzwiami, sąd uwzględnił opinie ekspertów, zeznania świadków oraz wiek i stan zdrowia dziecka.
Prokurator Marcin Urbaniak przed sporządzeniem aktu oskarżenia zasięgnął opinii biegłych. Lekarz z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu stwierdził, że obrażenia dziecka powstały w miejscach charakterystycznych dla przestępstw seksualnych, wykluczając ich przypadkowe powstanie. Dodatkowo, analiza kryminalistyczna wykazała obecność materiału genetycznego oskarżonego za paznokciami dziewczynki.
Reakcja matki dziewczynki
Matka dziewczynki od początku była przekonana o winie oskarżonego, twierdząc, że obrażenia powstały w wyniku jego działań, gdyż tego dnia to on opiekował się dzieckiem. Biegli psychiatrzy orzekli, że oskarżony był w pełni świadomy swoich czynów i może uczestniczyć w procesie. Prokurator domagał się 14 lat więzienia, jednak oskarżony nie przyznał się do winy i wniósł o uniewinnienie.
Wyrok nie jest prawomocny, a strony zapowiedziały, że decyzję o ewentualnym wniesieniu apelacji podejmą po zapoznaniu się z uzasadnieniem sądu.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
