Policjant z Brodnicy oskarżony o gwałt na służbie. Kobieta zeznała, że doszło do niego w policyjnej izbie zatrzymań

wap
Do gwałtu miało dojść w brodnickiej komendzie
Do gwałtu miało dojść w brodnickiej komendzie Google Street View - zrzut z ekranu
Sporządzono akt oskarżenia w sprawie gwałtu, do którego miało dojść w listopadzie ubiegłego roku w izbie zatrzymań komendy policji w Brodnicy. Dwa zarzuty postawiono Krzysztofowi G., byłemu już policjantowi.

Zgwałcona kobieta była świadkiem w procesie dotyczącym przestępczości narkotykowej. Nie stawiała się do sądu na przesłuchanie. W związku z tym wydał on nakaz jej doprowadzenia i dlatego znalazła się w tak zwanym dołku brodnickiej komendy, aby później zostać przetransportowaną w policyjnej asyście do sądu.

Według zeznań kobiety w czasie przebywania w izbie zatrzymań została zgwałcona przez Krzysztofa G., byłego już funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy. Pełnił on wówczas funkcję tak zwanego profosa, czyli osoby, która odpowiada za zatrzymanych. Zajmuje się dokumentacją i dba również o ich bezpieczeństwo.

**POLECAMY GORĄCO!
Ceny za ślub w kościołach CENNIKI

Magda Gessler i Kuchenne Rewolucje w regionie!

Ranking szkół jazdy
Najładniejsze dziewczęta z tegorocznych studniówek**

Jak wówczas informowaliśmy, Krzysztofowi G. na początku postępowania przedstawiony został zarzut przekroczenie uprawnień i doprowadzenia kobiety do obcowania płciowego. I praktycznie taki sam widnieje w sporządzonym właśnie akcie oskarżenia w tej sprawie. Z naszych informacji wynika, że do gwałtu miało dojść w toalecie, gdzie nie ma monitoringu.

Krzysztof G. pracował w policji 16 lat. Został z niej wydalony po postawieniu zarzutów. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Zobacz też: Niezwykłe odkrycie w Toruniu

Jego żeliwna konstrukcja oraz mury fosy, przez którą był przerzucony, zachowały się w doskonałym stanie.Polecamy także: Toruń i torunianie w latach 90. [ARCHIWALNE ZDJĘCIA "NOWOŚCI"]Zobacz także: Przestępcy seksualni z Torunia i okolic [ZDJĘCIA]

Drogowcy wykopali w Toruniu... pięknie zachowany XIX-wieczny...

Interwencje toruńskich policjantów w nieoznakowanym radiowozie BMW

NowosciTorun

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
max
Prawdę mówiąc w każdym zawodzie znajdzie się jakaś hiena, to jest właśnie ta solidarność o która matoły razem z Bolkiem walczyły. Lekarze mordują, strażacy sami wywołują pożary, ochroniarze biją lub kradną, Sędziowie rzadko kiedy wydają sprawiedliwe wyroki, ba oni nawet niejednokrotnie nie znają akt sprawy, sklepikarze oszukują, pracodawcy kradną gdzie popadnie itp, itp, itp
H
He
Yebać Cię.. Psie :)
S
Skorpion
Zrobią wszystko aby sprawa ucichła, tak jak zrobili wszystko aby morderca z Lubicza który w nowy rok wjechał w ludzi niczym terrorysta ISIS był na wolności.
n
no_name
Jeden zboczony imbecyl plami honor policji.. Mam nadzieję że go "docenią" w więzieniu ;) "Koledze" Krzysztofowi życzę dogłębnych chwil ;)
Wróć na i.pl Portal i.pl