Półmaraton we Wrocławiu. Ponad tysiąc biegaczy zmierzyło się z trasą (ZDJĘCIA PAWEŁ RELIKOWSKI)

Nowotwory to przede wszystkim genetyka i z tym żaden lekarz nie dyskutuje. Każda inna dyskusja, czy mniejsza zachorowalność jest u osób stojących na prawej nodze, czy leżących na lewym boku to badania w których każdy chciałby udowodnić, że coś ważnego odkrył. A już podawanie dokładnej ilości kilometrów jest śmieszne...

... ile w tym czasie zmarło ludzi w wieku 30-50 lat na zawał serca spowodowany miażdżycą? Ruch to zdrowie, ale tak jak wszystko w nadmiarze, może zaszkodzić. Nie bardziej jednak jak brak ruchu.

bieganie daje dużo frajdy ale powyżej 25 km/tyg. zwiększa ryzyko raka. Mainstream lansuje niestety same rakotwórcze "produkty". Depopulacja jest teraz realizowana inaczej niż za pomocą karabinu: chemia w jedzeniu, leki, szczepionki i różne mody np: "Biegaj i wykup ubezpieczenie na raka"
" w latach dziewięćdziesiątych, kiedy wielu znanych biegaczy dopadał nowotwór. Dr Sheen przegrał z rakiem prostaty. Fred Lebow, przez lata związany z maratonem w Nowym Jorku, był pierwszym biegaczem, u którego w roku 1990 zdiagnozowano raka mózgu. Wrócił na trasę w roku 1992 i wziął udział w New York City Maraton razem z Grete Waitz. Zmarł jednak dwa lata później po nawrocie choroby. W tym samym roku rekordzista USA w biegu na 1 milę, Steve Scott, dowiedział się, że ma raka jądra.

W Polsce długą walkę z nowotworem przegrała w 2005 roku Barbara Szlachetka - ultramaratonka, która ukończyła 52 maratony w ciągu roku (rekord Guinnessa), rekordzistka Polski i Europy w biegu 48-godzinnym.

Wśród tych wszystkich smutnych informacji pojawiło się niepokojące biegaczy stwierdzenie Kena Coopera, że każdy, kto biega więcej niż 25 km tygodniowo, oprócz poprawiania kondycji i sylwetki, może jednocześnie osłabiać swój system odpornościowy. Od razu nasuwa się pytanie: czy przypadkiem biegacze nie zapadają na chorobę nowotworową, bo za dużo ćwiczą?"

Buba - znowu ty marudo?

Po drugie wczoraj wyczyniwcy nie startowali, co widac zreszta po czasach

że wspomniałeś o swojej normalności, trudno by było się nam domyślić...

Dziwna sprawa skoro od lat są badania że wyczynowe bieganie zwiększa ryzyko raka, większość maratończyków na to właśnie umiera. ŚP Ania Przybylska była wielką promotorką i nie wyobrażała sobie dnia bez porannej przebieżki. A tyle i media sponsorują ten sport :(

Normalnym ludziom jak ja i inni, którzy opóznili swoj wyjazd na działki, czy za miasto, bo paru debilom biegów zachciało się pobiegać.

kierowcow można jeszcze zrozumieć chociaż to ich problem ze nie interesują się co się będzie dzialo i nie zapoznają się wcześniej ze jakies drogi będą zamknięte ale rowerzyści to już na prawde nie wiem o co im dziś chodzilo. wielu potrafila przejechać nie widzieli zadnego problemu inni musieli chwilke poczekać by przepuscic biegaczy i w tym czasie im kibicowali za co bardzo dziekuje. niestety było tez kilka takich co to musieli ponazekac bo chcieli jechać asfaltem a nie po wale obok. coz zawsze się znajdzie ktoś komu wszystko niepasuje.

Kenijczycy wola pelny maraton a jeśli już polowe to dziś lepiej oplacalna impreza byla w rzeszowie

Nogi chude jak u żaby hahaha : )

bo nie ma żadnego Kenijczyka na początku listy, I bardzo dobrze !

Jeśli są dwa dla rowerów to są również cztery dla samochodów.

ale album super :-)

...