Według portalu 300gospodarka.pl trwają negocjacje nad uruchomieniem w Polsce kolejnej produkcji szczepionek przeciw Covid-19. W tym kontekście pada nazwa Biomed-Lublin. Czy faktycznie bierzecie pod uwagę możliwość wytwarzania takiego leku?
Biomed-Lublin zna się na wytwarzaniu leków opartych na bakteriach i wirusach. Przyglądamy się sytuacji pandemicznej i jesteśmy w kontakcie z ośrodkami naukowymi. Mamy doświadczenie, żeby w takiej produkcji uczestniczyć. Rozumiejąc jednak złożoność procesów, jakie zachodzą przy produkcji szczepionek, udzielanie jakichkolwiek deklaracji w tej chwili byłoby przedwczesne. A do tego jesteśmy spółką giełdową, którą obowiązują określone zasady komunikowania informacji, które mogą mieć wpływ cenotwórczy na akcje spółki. Tak więc gdy przyjdzie czas, o ewentualnych konkretach będziemy informować w sposób odpowiedzialny i właściwy dla spółki giełdowej.
Czy polskie firmy są w stanie przystosować linie technologiczne do produkcji szczepionek mRNA?
W Polsce nie ma infrastruktury do szybkiej i masowej produkcji szczepionki przeciw Covid-19, a szczególnie mRNA. W branży farmaceutycznej nie praktykuje się, żeby jedna linia produkcyjna była wykorzystywana do wytwarzania różnych leków. Są wyjątki, jak nasze Onko BCG i Szczepionka przeciwgruźlicza BCG, ale to są leki wytwarzane w oparciu o ten sam szczep bakteryjny. W przypadku szczepionki przeciw Covid-19 taka praktyka, z bardzo wielu względów, byłaby niemożliwa. Poza tym technologia mRNA, to zupełnie inna bajka i gdyby dziś ktoś w Polsce planował uruchomić linię produkcyjną szczepionki mRNA, to musiałby wykorzystać do tego oddzielną infrastrukturę. To wymagałoby nie tylko dużych nakładów finansowych, ale przede wszystkim czasu związanego z jej uruchomieniem, walidacją i spełnieniem licznych wymogów przepisów GMP, GIF, etc. O know-how nie wspomnę.
Pierwszą umowę na udostępnienie technologii do produkcji szczepionki ma w ręku już polska spółka Mabion, która podpisała umowę z Novavaksem. Skoro jest licencja, to czy jest szansa na przyspieszenie produkcji?
Mam nadzieję, że faktycznie dostali już licencję, znają technologię i wiedzą, co jest potrzebne do zbudowania brakujących elementów infrastruktury produkcyjnej. Trzymam kciuki, bo szczepionka jest nam w Polsce potrzebna. Niemniej, jak już wcześniej mówiłem, uważam, że jakakolwiek inicjatywa tego typu ma szansę ujrzeć światło dzienne najwcześniej gdzieś w 2022 roku. Nawet gdyby produkt miałby być wytwarzany na licencji, to przed uruchomieniem produkcji komercyjnej musi nastąpić choćby transfer technologii, trzeba zamówić stosowne urządzenia, uruchomić linię produkcyjną, wytworzyć kilka serii walidacyjnych, które musiałyby zostać poddane stosownym badaniom, etc. Testy, pozyskanie pozwoleń na wytwarzanie i dopuszczenie szczepionki do obrotu w przypadku jakiegokolwiek wytwórcy szczepionki przeciw COVID-19 w Polsce myślę, że potrwają - bardzo optymistycznie mówiąc – minimum kilka, a raczej kilkanaście miesięcy.
- Pałac Sobieskich w Lublinie. Mijałeś go wielokrotnie. Wiesz gdzie jest?
- Skansen zaprasza do zwiedzania. Zobacz zdjęcia
- Sukcesy dzieci z woj. lubelskiego w The Voice Kids. Zasilili szeregi drużyny Cleo
- Park przy pałacu w Zawieprzycach przejdzie kompleksową rewitalizację
- Wyspiański za 2,2 mln zł, Fangor za 1,3 mln zł. Co zobaczymy na Zamku po remoncie?
- Spacer po Parku Czartoryskich w Puławach. Zobacz zdjęcia
