"Pomaganie jest sexy". Poznaniacy apelowali o pomoc dla obywateli Białorusi. Chodzi pomoc dla uciekających przed reżimem

Na placu Wolności rozległ się krzyk, który miał zwrócić uwagę na sytuację obywateli Białorusi. Poznaniacy manifestowali solidarność z Białorusią. Apelowali też do władz o pomoc dla osób uciekających przed reżimem oraz o nałożenie sankcji na Alaksandra Łukaszenkę.
Na placu Wolności rozległ się krzyk, który miał zwrócić uwagę na sytuację obywateli Białorusi. Poznaniacy manifestowali solidarność z Białorusią. Apelowali też do władz o pomoc dla osób uciekających przed reżimem oraz o nałożenie sankcji na Alaksandra Łukaszenkę. fot. Łukasz Gdak
Na placu Wolności rozległ się krzyk, który miał zwrócić uwagę na sytuację obywateli Białorusi. Poznaniacy manifestowali solidarność z Białorusią. Apelowali też do władz o pomoc dla osób uciekających przed reżimem oraz o nałożenie sankcji na Alaksandra Łukaszenkę.

Od okrzyku „wolna Białoruś” rozpoczęła się manifestacja na placu Wolności. Zebrali się tam poznaniacy, którzy chcieli zamanifestować solidarność z Białorusią. Wielu z obecnych miało białoruskie flagi. Organizatorzy manifestacji, w tym poseł RP Franciszek Sterczewski i białoruska aktywistka Jana Szostak, zaapelowali do prezydentów wszystkich polskich miast o pomoc dla Białorusinek i Białorusinów.

Poznaniacy solidarni z Białorusią

Manifestacja na placu Wolności miała na celu okazanie wsparcia dla obywateli Białorusi.

- Chcemy, żebyście wiedzieli, że jesteśmy z wami. Będziemy razem apelować o wszelkie możliwe wsparcie i pomoc dla uciekających. Polska i Poznań to miejsce, gdzie możecie czuć się bezpiecznie

– mówił Franciszek Sterczewski.

Organizatorzy zaapelowali m.in. do Jacka Jaśkowiaka oraz wszystkich decydentów o stosowną pomoc dla osób uciekających z Białorusi.

- Apelujemy do wszystkich prezydentów i włodarzy, żeby szukali możliwości pomocy. Prezydent może powołać choćby pełnomocnika ds. Białorusi, który mógłby być łącznikiem. Można stworzyć hostel, a także przekazać kartę transportu miejskiego

– dodawał Sterczewski.

Białoruś jak Powstanie Wielkopolskie

W swoim przemówieniu Jana Szostak przypomniała historię placu Wolności.

- To bardzo ważne miejsce. W 1918 r. polska historia doświadczyła zwycięstwa, bo zaczęło się tutaj Powstanie Wielkopolskie. To, że tutaj jesteśmy i zaczęliśmy mówić o naszej wolności jest symboliczne. Mam nadzieję, że przyniesie to owocny efekt i rozgłos

– mówiła.

Szostak podziękowała za udzielone wsparcie.

- Pomaganie jest sexy. Dziękuję za każdą okazaną dobroć, za każdą przekazaną złotówkę. Przed nami ultramaraton, ale wierzę, że razem dojdziemy do upragnionej wolności. Prosimy was o wyraz waszej solidarności

– apelowała Szostak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl