"Sine Wsparcie” terytorialsów na granicy
Po kryzysie, który zaczął się w 2021 roku, wraz z tysiącami cudzoziemców próbujących nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską, do dzisiaj w jej strzeżeniu wspierają funkcjonariuszy Straży Granicznej żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Wśród nich są przedstawiciele 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej z batalionów w Malborku, Słupsku czy Kościerzynie.
- To już druga Wielkanoc, którą pomorscy terytorialsi pełniący służbę na granicy polsko-białoruskiej spędzają poza domem. Od ponad szesnastu miesięcy, rotacyjnie, kilkudziesięciu żołnierzy z naszej wspiera wspiera działanie funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz swoich kolegów z 1 Podlaskiej Brygady OT w zapewnieniu bezpieczeństwa na terenach przygranicznych z Białorusią – informuje por. Tomasz Klucznik, oficer prasowy 7 PBOT im. kpt. mar. Adama Dedio.
Służba terytorialsów w ramach operacji "Silne Wsparcie" polega głównie na patrolowaniu granicy.
- Ich podstawowym zadaniem jest lokalizowanie i informowanie funkcjonariuszy Straży Granicznej o nielegalnych próbach przekroczenia naszej granicy państwowej. Ponadto są w obsadzie posterunków obserwacyjnych, wspierają miejscową ludność – wyjaśnia por. Tomasz Klucznik.
Jak dodaje oficer prasowy 7 PBOT, żołnierze mogą w realnych warunkach wykorzystać wiedzę oraz umiejętności zdobyte podczas dotychczasowych szkoleń w swoich batalionach w Malborku, Słupsku czy Kościerzynie.
- Nabywają w ten sposób praktycznych umiejętności, nawyków, które wykorzystają w późniejszej służbie - tłumaczy porucznik Klucznik.
Życzenia od dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej
Przed świętami terytorialsów pełniących służbę na granicy odwiedził gen. bryg. Maciej Klisz, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej. Najpierw spotkał się z żołnierzami podczas uroczystej zbiórki, następnie już indywidualnie składał im świąteczne życzenia. Rozmawiał również z tymi, którzy nie mogli wziąć udziału w przygotowanym spotkaniu z racji pełnionej służby.
- Są właśnie takie momenty w życiu każdego żołnierza, który nosi biało-czerwoną flagę na ramieniu, że trzeba powiedzieć sobie: „Tak tworzę historię”. Wszyscy możecie powiedzieć sobie: „Tak tworzymy historię”. Ja, jako dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, i ja, jako żołnierz, oficer i generał, dziękuję wam za wysiłek, za to, co robicie – mówił gen. bryg. Maciej Klisz podczas uroczystej zbiórki.
Zapora na granicy polsko-białoruskiej
Dozór granicy stał się łatwiejszy dla funkcjonariuszy SG i wspierających ich żołnierzy WOT po wybudowaniu zapory - fizycznej i elektronicznej. Ta fizyczna powstała na długości około 187 kilometrów.
- Zabezpieczenie granicy mierzy 5,5 metra wysokości. Wykonane jest z paneli stalowych o wysokości 4,5 m, zwieńczone zwojem z drutu (concertina) tak, aby nie można było przejść na drugą stronę. Do budowy zabezpieczenia zostało wykorzystanych około 49 tys. ton stali. Zapora jest wyposażona w specjalne przejścia dla zwierząt - analogicznie, jak przy budowie autostrad. Graniczne rzeki, cieki wodne nie są zagrodzone – informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Z kolei zapora perymetryczna obejmie 200-kilometrowy odcinek granicy z Białorusią i już jest na ukończeniu. Została wyposażona w elektroniczne metody zarządzania granicą, czujniki ruchu wzdłuż całej granicy, kamery.
CZYTAJ TEŻ: Do batalionu WOT w Malborku trafiła nowa partia karabinków
