Cerrad Enea Czarni Radom - PSG Stalą Nysa 1:3 (22:25, 21:25, 25:19, 25:27)
Cerrad Enea Czarni Radom: Damian Schulz 27, Michał Ostrowski, Wiktor Nowak 2,Timo Tammemaa 4, Mauricio Borges 8, Piotr Łukasik 1, Bartłomiej Lemański 12, Paweł Rusin 14, Daniel Gąsior 1, Sebastian Warda, Paweł Woicki 2, Mateusz Masłowski (libero), Bartosz Firszt, Maciej Nowowsiak (libero).
PSG Stal Nysa: Zouheir El Graoui, Rafał Buszek 2, Konrad Jankowski 5, Dominik Kramczyński, Michał Gierżot 18, Wassim Ben Tara 21, Tsimafei Zhukouski 1, Nicolas Zerba 10, Kento Miyaura 3, Jakub Abramowicz, Kamil Dembiec (libero), 10 Kamil Kwasowski, Szymon Biniek (libero), Patryk Szczurek.
O pierwszych dwóch setach radomski zespół chciałby jak najszybciej zapomnieć. W każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła było słabo. Goście postarali się i wykorzystali każdy błąd. Dopiero w trzecim secie "Wojskowi" poderwali się do walki i wygrali tą partię w dobrym stylu. Również czwarty set mógł się podobać. Trwała walka o każdy punkt i w końcówce seta radomianie wypracowali sobie nawet dwupunktową przewagę. Wydawało się, że dojdzie do tie breaka, ale dwa proste błędy sprawiły, że punkty pojechały do Nysy.
