W oświadczeniu wydanym przez spółkę czytamy, że cała produkcja ma zostać ulokowana w zakładach w Ćmielowie i Łubianie. Sama marka "Chodzież" ma zostać utrzymana, ale firma nie precyzuje, których wzorów będzie to dotyczyło.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w fabryce przy ul. Kasprzaka miały miejsce duże zwolnienia. Dotknęły one około 200 osób - głównie pracowników wydziału I zajmującego się produkcją porcelany surowej. Oprócz tego w gronie osób objętych zwolnieniami znaleźli się pracownicy wydziału II, magazynierzy, pracownicy laboratorium, administracji, kontroli jakości i działu utrzymania ruchu. Część spośród zwolnionych osób nadal szuka pracy.
Jeszcze do niedawna istniała nadzieja, że zakład przetrwa. Pod koniec 2019 roku dyrektor ds. produkcyjno-rozwojowych Sebastian Kozłowski mówił wprawdzie, że losy chodzieskiej fabryki się ważą, ale jednocześnie podkreślał:
- Właściciel nie jest "zainteresowany" utratą rynku. Sytuację, w której się znaleźliśmy, spowodowały czynniki zewnętrzne: czyli rosnące koszty energii elektrycznej, gazu oraz robocizny. To one wymusiły zmiany.
Poniżej publikujemy treść oświadczenia Polskiej Grupy Porcelanowej.
Szanowni Państwo!
W imieniu Polskiej Grupy Porcelanowej, chcemy Państwa powiadomić, że stanęliśmy w obliczu zmian w obrębie naszej struktury. Biorąc pod uwagę zmieniające się warunki gospodarczo ekonomiczne, zdecydowaliśmy o ulokowaniu naszej produkcji w dwóch zakładach - Ćmielowie i Łubianie. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby zachować ciągłość pracy fabryki w Chodzieży, jednak rosnące wyzwania, którym staraliśmy się stawić czoła, nie pozwoliły nam na podjęcie innej decyzji. Motywujemy ją chęcią stałego rozwoju rynku porcelany stołowej, który oferuje coraz to nowsze możliwości, jednak stawia przed producentami także szereg wyzwań.
Przywiązujemy ogromną wagę do doskonalenia naszych możliwości produkcyjnych i technologicznych, jednocześnie pamiętając o ważnych dla nas wartościach: tradycji, nowoczesności i najwyższej jakości. Utrzymanie poziomu, którego oczekują od nas klienci, oraz szacunek dla kunsztu polskiej sztuki, mobilizują nas do ciągłej pracy i optymalizacji naszej produkcji, a co za tym idzie, także do nieuniknionych zmian. Dokładamy wszelkich starań, by utrzymać oferowaną przez dekady jakość, nie tracąc jednocześnie atrakcyjności cenowej. Chcąc sprostać stale rosnącej konkurencji na rynku porcelany stołowej, skupiamy się także na poszerzaniu gamy fasonów i wzorów. Wiąże się to z ciągłym wzrostem kosztów wytwarzania produktów oraz wymaga dostosowania strategii grupy, w tym alokowania potencjału produkcyjnego zgodnie z najlepszym doświadczeniem oraz możliwościami naszych zakładów.
Centralizacja produkcji w dwóch lokalizacjach, czyli Ćmielowie i Łubianie, pozwoli na bardziej optymalne i odpowiednie wykorzystanie naszych zasobów oraz mocy produkcyjnych. Umożliwi to nie tylko doskonalenie technologii, lecz także wdrażanie innowacyjnych rozwiązań.
Pragniemy podkreślić, że tradycja i historia chodzieskich wyrobów będzie trwała nieprzerwanie. Dołożymy wszelkich starań, by ukochana marka polskich rodzin wciąż gościła na ich stołach.
Z wyrazami szacunku
Prezes Zarządu Iwona Kwiecień-Poborska, Prezes Zarządu Zbigniew Andrzejewski
Źródło - Chodzież Nasze Miasto: Porcelana Chodzież: Likwidacja zakładu przy ul. Kasprzaka. Polska Grupa Porcelanowa potwierdza: To koniec
ZOBACZ TEŻ:
Tutaj jest największe bezrobocie w Wielkopolsce. 5 powiatów,...
Tych pracowników jest za dużo. Masz ten zawód? Możesz nie zn...
Sprawdź też:
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- Sto najpopularniejszych nazwisk w Polsce [LISTA]
- 12 zawodów mężczyzn, które najbardziej odstraszają kobiety
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- Ranking PERSPEKTYWY 2020: Oto najlepsze licea w Poznaniu
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]
