
W sobotnie południe na ulicach stolicy doszło do niecodziennej sytuacji. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji zatrzymali na ulicy Jagiellońskiej kierowcę maserati do kontroli. Było to o godzinie 12:15. Ten, zamiast się zatrzymać, zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Wezwali także inne jednostki, aby im pomogły zatrzymać kierowcę.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Staranował dwa radiowozy. Został złapany, zaczął uciekać pieszo
Szarżujący kierowca podczas swojej ucieczki staranował m.in. dwa radiowozy oraz cztery samochody cywilne. Na ulicy Modlińskiej, ścigany opuścił pojazd i zaczął uciekać pieszo. Policjanci złapali go i przebadali na obecność alkoholu. Wynik był pozytywny. Przestępca miał 2,5 promila w swoim ciele. Został zatrzymany. W tej chwili na miejscu trwają czynności, ustalamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
Jak przekazała policja, pościg zakończył się na Modlińskiej, na wysokości numeru 158 na jezdni w kierunki Legionowa, tuż za trasą mostu Północnego. Jedna osoba, której auto zniszczył pijany kierowca pojechała w karetce do szpitala. Kierowca maserati został zatrzymany i skuty kajdankami.
Jak przekazał mediom sierżant sztabowy Rafał Markiewicz, dwóch policjantów, którzy ścigali kierowcę maserati, zostało rannych.
Źródło: