Wypadki w górach zdarzają się często. Takie sytuacje nie budzą zdziwienia – wspinaczka górska jest sportem ekstremalnym, w który wpisane jest ryzyko śmierci. Dlaczego zatem jedyna ocalała z czwórki członków wycieczki do Doliny Jaworowej do końca życia posądzana była o potworną zbrodnię? Dlaczego wciąż mówi się o Tatrzańskim Archiwum X?
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość
Kobieta łatwiej marznie np. w dłonie (ale ja - mężczyzna - łatwo marznę w stopy, a w plecy mi jest wiecznie za gorąco i się wiecznie pocę, nie mogę w ogrzewanym pomieszczeniu nosić marynarki), ale w głębi ciała znacznie dłużej utrzymuje temperaturę (tkanka tłuszczowa na biodrach jest inna niż ta wewnątrz jamy brzusznej). Ale tutaj na pewno powodem śmierci był koniak.
G
Gość
To prawda, kobiety wychładzają się inaczej. Zwykle szybciej lekko marzną, ale potem ten stan się u nich stabilizuje, Mężczyźni przy wysiłku bardzo się pocą, a potem gwałtownie wychładzają. Do tego potrzebują więcej tlenu.
G
Gość
Faktem jest też to, że ekstremalne zimno nieco lepiej znoszą panie. Po pierwsze, nie noszą garniturów w ogrzewanych pomieszczeniach ani nie chodzą w lecie w garniturach. Po drugie, mają inną strukturę ciała -mężczyźni - także otyli - wcale nie muszą być odporni na zimno, gdyż (poza tym, że stale - w lecie i w ogrzewanych pomieszczeniach chodzą stosunkowo ciepło ubrani) mają inaczej rozmieszczoną tkankę tłuszczową, czyli na brzuchu i to często wewnątrz jamy brzusznej (wokół jelit, żołądka, wątroby i innych narządów znajdujących się w jamie brzusznej), a kobieta - na biodrach pod skórą a ten tłuszcz na biodrach nie dość, że nie jest szkodliwy (w przeciwieństwie do tłuszczu wewnątrz jamy brzusznej), to jednocześnie generuje ciepło. Przykład z jednego filmu nadawanego w BBC. Na łodzi na Morzu Północnym jest 10 mężczyzn i jedna 15-latka. Kwiecień, woda w morzu zimna (6 czy 7 stopni). Łódź się przewraca. Ci mężczyźni od razu giną. 15-latka … dopłynęła o własnych siłach do statku i zażądała od marynarzy … zupy (wiedziała, co trzeba po wychłodzeniu - zjeść gorącą zupę). Praktycznie rzecz ujmując ona właściwie nie odchorowała tego pływania w bardzo zimnej wodzie (a na tej łodzi była jedyną panią - 15-letnie dziewczęta to tak jakby młode panie).
G
Gość
Koniak! Przy silnym wyziębieniu alkohol może zabić!!! Jeszcze podała tak mocny trunek 12-latkowi (12-latek nie powinien nawet pić wina, a co dopiero 40-procentowy trunek). udzie nie zdają sobie sprawy z tego, że przy hipotermii alkohol może być zabójczy i bezmyślnie go podają. W górach koniak?! Alkohol w górach może też doprowadzić do wypadku (np. upadku z grani).