Do wypadku na obwodnicy miejscowości doszło w tuż po godzinie 17.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że 47-letni kierowca busa marki Volkswagen chciał wyprzedzić kolumnę trzech poprzedzających go aut. Gdy toyota jadąca jako pierwsza zaczęła skręcać w lewo, bus w nią uderzył – opowiadała młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Toyotą podróżowali 47-letni kierowca oraz pasażerka. Po wypadku oboje byli uwięzieni we wraku. Z pomocą przyszli im strażacy wyposażeni w sprzęt hydrauliczny. Uwolnione osoby z poważnymi obrażeniami zostały zabrane do szpitala. Pod opiekę lekarzy trafiła również trójka pasażerów busa.
Droga jest całkowicie zablokowana, zorganizowano objazdy.
