Powiat grójecki. Plaga włamań do strażnic, złodzieje okradli jednostkę ochotniczą z Rosochy

Patryk Samborski

17 lipca 2018, 8:00

Z 29 na 30 czerwca z siedziby straży w Kośminie skradziono sprzęt wart 70 tysięcy złotych. Nie był to koniec włamań...

W ciągu ostatnich trzech tygodni złodzieje okradli już trzecią remizę strażacką w powiecie grójeckim. Ich ofiarami złodziei zostali druhowie z jednostek z Kośmina, Rożców i Rosochy. Do podobnego zdarzenia doszło też dwa tygodnie wcześniej w Kośminie.

W ostatni weekend dokonano dwóch kradzieży w odstępie zaledwie jednego dnia. W piątek nieznani dotąd sprawcy włamali się do siedziby Ochotniczej Straży Pożarnej w Rożcach, z kolei w nocy z sobotę na niedzielę w Rososze okradziono siedzibę tamtejszych strażaków. Złodzieje kradli głównie agregaty prądotwórcze, węże gaśnicze, piły spalinowe i oddymiarki.

Dotkliwe straty

- Straty w Rososze są wstępnie oszacowane na około dwa tysiące złotych. Z kolei w Rożcach wartość ukradzionych przedmiotów sięga pięćdziesięciu tysięcy złotych - mówi komisarz Agnieszka Wójcik, rzecznik Powiatowej Komendy Policji w Grójcu.

Seria włamań rozpoczęła się w nocy z 29 na 30 czerwca. Sprawcy włamali się wtedy do siedziby OSP w Kośminie. Ukradli sprzęt o wartości 70 tysięcy złotych i zdemolowali wnętrze budynku. Szkody były na tyle dotkliwe, że strażacy nie mogli pracować ze względu na brak wyposażenia.

- Uszkodzenia i straty są bardzo duże. Apelujemy o udostępnianie, a jeśli ktoś ma jakieś informacje to bardzo prosimy o kontakt. Wspomniany sprzęt był kompletowany przez około dziesięć lat - pisali na swoim facebookowym profilu strażacy z Kośmina.

To ci sami sprawcy?

Z pomocą przyszedł im samorząd Mazowsza, który przekazał jednostce motopompę, pilarkę i agregat prądotwórczy. Strażacy otrzymali również sześć kompletów wyposażenia strażackiego w tym specjalne buty, hełmy, a także kurtki i spodnie. Wartość przekazanego sprzętu i urządzeń wyniosła ponad dwudzieścia tysięcy złotych.

CZYTAJ TAKŻE: Grójec. Kolejna kradzież sprzętu strażackiego. Co ukradziono tym razem?

- Policjanci wykonują czynności dotyczące tych zdarzeń. Obecnie nie informuję o szczegółach naszych działań ze względu na toczące się postępowanie - mówi Agnieszka Wójcik, rzecznik grójeckiej policji. Funkcjonariusze nie mają obecnie pewności, czy za włamaniami do trzech siedzib Ochotniczych Straży Pożarnych stoją ci sami sprawcy.

- Trudno konkretnie dziś określić, czy za włamaniami stoją ci sami sprawcy, czy mamy do czynienia z różnymi osobami. Prowadzone są obecnie odrębne postępowania, ponieważ do włamań doszło na terenie różnych gmin - dodaje komisarz Agnieszka Wójcik.

Policjanci apelują

Policjanci apelujądo mieszkańców o to, żeby zwracali większą uwagę na podejrzane zachowania i sytuacje w pobliżu siedzib lokalnych oddziałów Ochotniczej Straży Pożarnej. Proszą również o informacje, które mogą pomóc w ujęciu sprawców dotychczasowych włamań.

- Jeżeli ktoś widział coś niepokojącego w okolicy okradzionych siedzib OSP, prosimy o informacje na ten temat. Wybiegając również w przyszłość, apelujemy do mieszkańców naszego powiatu i nie tylko, o to, żeby w razie, kiedy zauważą w pobliżu strażnic kogoś podejrzanego, niezwłocznie informowali o tym policję. Każdy sygnał na pewno sprawdzimy. Przyglądamy się nawet anonimowym informacjom - apeluje rzeczniczka grójeckich stróżów prawa.