We wtorek (24 września) przez Krosno Odrzańskie przeszła fala powodziowa na Odrze. Rzeka była na poziomie 549 centymetrów, czyli podobnie do powodzi z 2010 roku. Wówczas wiele miejsc w dolnej części miasta zostało zalanych. Tym razem było inaczej. Kilka miesięcy temu zakończyły się prace związane z budową nowego obwałowania Krosna Odrzańskiego.
- Nowe zabezpieczenie w Krośnie Odrzańskim zdało egzamin — przyznaje wojewoda lubuski, Marek Cebula. - Cieszy mnie to bardzo. Oczywiście, w niektórych miejscach występują podsiąki, ale jest nieporównywalnie lepiej niż podczas poprzednich powodzi. W tym miejscu warto też podziękować mieszkańcom oraz służbom, którzy angażowali się w przygotowania do powodzi i nadal działają przy wysokiej wodzie.
Powódź przeszła przez Krosno Odrzańskie. Nowe obwałowanie zd...
Podsiąki na kilku posesjach w Krośnie Odrzańskim
W dolnej części Krosna Odrzańskiego Odra nie zalała bezpośrednio żadnej z posesji, ale na niektórych podwórkach przy ulicy Bohaterów Wojska Polskiego (a także przy niektórych kratkach kanalizacyjnych) pojawiły się podsiąki. Tam interweniują strażacy, którzy systematycznie wypompowują wodę.
- Niestety, sprawdziło się to, że przy mojej posesji wały zostały wybudowane za blisko, przez co woda mocno podsiąka — mówi jeden z krośnian, mieszkający przy ul. Bohaterów Wojska Polskiego. - W piwnicy mam wodę po kolana, jak wielu mieszkańców po tej stronie ulicy. Gdy woda zacznie opadać, te podsiąki mogą się tutaj nasilić. Ale z drugiej strony nie pływamy teraz łódkami, więc jest lepiej.