– Projekt jest w zasadzie tożsamy z podobnymi rozwiązaniami z lat 2021 i 2022. Dotyczy głównie żołnierzy z tak zwanej rezerwy pasywnej – powiedział płk Bryś.
Ćwiczenia głównie dla pasywnej rezerwy
Jak podkreślił, mowa chodzi tu o osoby, które przeszły przeszkolenie wojskowe, złożyły przysięgę oraz otrzymały kategorię mobilizacyjną. Szkolenie dla takich osób ma trwać maksymalnie do dwóch tygodni.
Osoby, które wezmą udział w szkoleniu mają zapoznać się z nowym sprzętem, który trafia w do polskiej armii.
– Celem jest także odświeżenie nawyków już posiadanych przez osoby przeszkolone – mówił szef CWCR.
Co z osobami bez przeszkolenia?
Jak podkreślił płk Bryś, jedynie „minimalna liczba” osób, które do tej pory nie przeszła szkolenia wojskowego, będzie zapraszana na ćwiczenia.
– W Wojskowych Centrach Rekrutacji będą uzupełnianie dane, następnie te osoby otrzymają propozycję odbycia ćwiczeń rezerwy. Co do zasady, będą się one odbywać w weekend – zapowiedział.
Płk Bryś dodał, że takich osób miałoby być około 3 tysięcy.
