– Naszym celem jest kultywowanie pamięci i tradycji Powstania Wielkopolskiego oraz przygotowanie godnych obchodów 100. rocznicy – mówił Marek Woźniak.
Z kolei Tadeusz Musiał zapewniał, że podpisanie porozumienia nie oznacza, że już wcześniej nie rozpoczęto prac nad obchodami w 2018 roku. – To jest jedynie symboliczny moment, gdyż różne działania rozpoczęły się już wcześniej – zapewniał.
I dodawał: – Zależy nam, by te obchody odbyły się z udziałem wielkiej części społeczeństwa z Wielkopolski. Dobrze byłoby również, gdyby uczestniczyły w nich także osoby z Wielkopolski.
Marszałek Marek Woźniak poinformował, że władze samorządowe będą starały się, by w uroczystościach uczestniczył również prezydent Polski. Jednocześnie ma również dojść do rozmów marszałka z wojewodą wielkopolskim Zbigniewem Hoffmannem na temat organizacji uroczystości. Jednym z podejmowanych tematów będzie m.in. ewentualny udział asysty wojskowej.
– Na razie mam deklarację wojewody, że chce ze mną rozmawiać. Trudno jednak przewidzieć jak ta dyskusja się potoczy. Stulecie to jednak wyjątkowa data. Myślę, że jest możliwe, byśmy je uczcili abstrahując od tego, co dzieje się w polityce – oceniał Marek Woźniak.
Marszałek Marek Woźniak informował również, że ma nadzieję, iż przy okazji obchodów 100. rocznicy powstania, pojawi się wiele inicjatyw ze strony samych poznaniaków. – Najciekawsze pomysły być może obejmiemy naszym patronatem i wsparciem finansowym – mówił. Budżet samorządu na organizację obchodów wyniesie 4 mln zł.
Jednym z pomysłów przy okazji obchodów jest również organizacja spotkania miłośników Powstania Wielkopolskiego. – Ponadto deklarowałem już telewizji publicznej, że widziałbym realizację kilkuodcinkowej paradokumentu o powstaniu – opowiadał Marek Woźniak.
Z kolei Tadeusz Musiał zwracał uwagę, że bez Powstania Wielkopolskiego, Wielkopolska nie należałaby dziś do Polski. – To nieprawda, że Niemcom nie zależało na tych ziemiach. Bez Powstańców, te tereny należałyby do Niemiec – wyjaśniał.