Pożar jest olbrzymi, a łuna ognia w początkowej fazie pożaru zauważalna była nawet z Legnicy. Płonie składowisko granulatu m.in. plastiku, który dalej jest wykorzystywany przy produkcji mat. budowlanych. Składowisko znajduje się na starej starej cukrowni. Obecny gospodarz tego miejsca otrzymał pozwolenie na prowadzenie takiej działalności w 2014 roku. Zgodę wydało starostwo.
- Od dawna domagaliśmy się zamknięcia tego składowiska. Wieczny kurz i smród - tak wygląda nasza codzienność - mówili przerażeni mieszkańcy.
Słup ognia sięgał kilkuset metrów, a na miejscu było kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej.
Od okolicznych mieszkańców usłyszeliśmy też, że to nie pierwszy pożar w tym miejscu, choć pierwszy tak duży. W minionym roku składowisko było kontrolowane m.in. przez funkcjonariuszy policji i Inspektoratu Ochrony Środowiska. W świetle prawa wszystko było w porządku i firma nadal funkcjonowała.
