We wtorek prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak otrzymał list z pogróżkami. "Zagrajmy w grę. Masz 7 dni na ogłoszenie swojej dymisji. W przeciwnym razie ostatni raz widzisz swoją rodzinę. A to zdjęcie będzie ostatnią rzeczą, jaką zobaczysz. Co wybierasz? Życie, czy śmierć?" - czytamy w liście podpisanym jako Dominus Vitae Necisque (pan życia i śmierci).
Do listu została dołączona karta ze zdjęciami 16 polskich samorządowców przedstawionych w zakrwawionych ramkach. Oprócz Jacka Jaśkowiaka znajdują się na nich m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski czy Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia. Autor listu dołączył również zdjęcie zamordowanego w styczniu Pawła Adamowicza wraz z dopiskiem "Game over".
- Narracja, którą m.in. za pośrednictwem mediów publicznych prowadzi Prawo i Sprawiedliwość, przedstawiając samorządowców jako zdrajców, malwersantów, kryminalistów, przynosi takie oto efekty. Podobnie jak inni prezydenci polskich miast, otrzymałem list z pogróżkami - komentuje na swoim facebookowym profilu Jacek Jaśkowiak.
Policja już w poniedziałek zatrzymała w Warszawie 28-letniego mężczyznę, który był poszukiwany za kierowanie gróźb karalnych pod adresem samorządowców.
Nie jest to pierwszy przypadek pogróżek kierowanych do prezydenta Poznania. Tuż po ataku na Pawła Adamowicza, w sieci pojawiły się nienawistne komentarze nawołujące do ataku na innych polityków.
"Jeszcze Jaśkowiaka i prezydenta Wrocławia... Stają się ofiarami swojego lewackiego i bezbożnego podejścia do swoich stanowisk..." – pisał Cezary O.
Jego wpis spotkał się z reakcją m.in. ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego, który poinformował, że przekazał go policji. Ta jeszcze w poniedziałek przed południem zatrzymała Cezarego O. w Kórniku i przez kolejne godziny prowadziła przeszukania jego miejsca zamieszkania.
Mężczyzna usłyszał zarzuty publicznego nawoływania do stosowania przemocy wobec prezydentów Poznania i Wrocławia oraz propagowania ustroju faszystowskiego.
POLECAMY:
Zobacz też: Prezydent Poznania oczekuje sprawdzenia, czy działania wobec P. Adamowicza były „nękaniem i szukaniem haków”
Źródło: TVN24