Poznań: Towarzystwo Chrystusowe chce odzyskać milion złotych od ofiary księdza - pedofila

BLD
W marcu przed siedzibą Zakonu Chrystusowców w Puszczykowie odbyła się manifestacja osób domagających się wycofania kasacji w kontekście sprawy księdza Romana B.
W marcu przed siedzibą Zakonu Chrystusowców w Puszczykowie odbyła się manifestacja osób domagających się wycofania kasacji w kontekście sprawy księdza Romana B. Waldemar Wylegalski
Sąd Najwyższy postanowił przyjąć skargę kasacyjną Towarzystwa Chrystusowego. Duchowni chcą odzyskać milion złotych od Katarzyny, która w dzieciństwie była gwałcona przez księdza Romana B.

Jak podaje Wirtualna Polska, Sąd Najwyższy przyjął kasację Towarzystwa Chrystusowego do rozpoznania. Zakon chrystusowców, który zgodnie z wyrokiem sądu zapłacił 1 mln złotych zadośćuczynienia Katarzynie, ofierze księdza - pedofila Romana B., nie zgadzał się z tym orzeczeniem. Prawnik zakonu, adw. Krzysztof Wyrwa, złożył na początku roku kasację do Sądu Najwyższego.

Pełnomocnik chrystusowców kilka miesięcy temu tłumaczył, że ksiądz - pedofil działał "na własną rękę", dlatego zakon nie czuje się odpowiedzialny za przestępstwa popełniane przez swojego członka.

Zobacz też: Baby Shoes Remember: Na bramie i płocie Pałacu Arcybiskupiego w Poznaniu rozwieszono dziecięce buciki [ZDJĘCIA]

Tymczasem z relacji dziewczyny wynikało między innymi, że mieszkała na plebanii u księdza Romana B. Inni księża musieli wiedzieć, że spędza z duchownym dnie i noce. Przypomnijmy, że ksiądz Roman B. został zatrzymany w 2008 roku, tuż przed wyjazdem na misję do Anglii. Usłyszał zarzuty wielokrotnego wykorzystania nieletniej pochodzącej z trudnej rodziny. Sąd stwierdził, że uczynił z niej seksualną niewolnicę.

Sprawdź też:

W 2009 roku zapadł pierwszy wyrok. Chociaż prokuratura domagała się pięciu lat więzienia, sąd orzekł karę ośmiu lat za kratkami. Ksiądz - pedofil dostałby najsurowszą karę, czyli 12 lat więzienia, ale stwierdzono u niego ograniczoną poczytalność. Jednak w 2010 roku sąd odwoławczy zmniejszył wyrok do czterech lat więzienia. W połowie 2012 roku, po odbyciu kary, ksiądz wyszedł na wolność i zamieszkał w domu Chrystusowców w Puszczykowie pod Poznaniem. Zgromadzenie zapewniało, że nie ma kontaktu z wiernymi, ale wiadomo, że m.in. odprawiał msze.

Czytaj też: Sąd w Poznaniu: Zakon Chrystusowców ma zapłacić 1 mln złotych. To pierwszy taki wyrok

Skrzywdzona przez niego dziewczynka, dziś pełnoletnia kobieta, skierowała pozew do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Od zgromadzenia chrystusowców, zwierzchników Romana B., domagała się 3 mln złotych zadośćuczynienia oraz dożywotniej renty. W styczniu 2018 roku poznański Sąd Okręgowy wydał wyrok nakazujący zapłacić Towarzystwu Chrystusowemu odszkodowanie w wysokości miliona złotych na rzecz ofiary księdza Romana. Mimo odwołania się od wyroku, w ubiegłym roku poznański Sąd Apelacyjny prawomocnie przyznał dziewczynie 1 mln zł zadośćuczynienia od zakonu oraz dożywotnią rentę.

Termin rozprawy w Sądzie Najwyższym nie jest jeszcze znany.

Zobacz też:

Manifestacja przed siedzibą Zgromadzenia Chrystusowego. Demonstranci domagają się wycofania kasacji ws. odszkodowania za pedofilię - zobacz wideo:

źródło: TVN24

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Poznań: Towarzystwo Chrystusowe chce odzyskać milion złotych od ofiary księdza - pedofila - Głos Wielkopolski

Komentarze 26

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
konrad
6 września, 11:03, Gość:

mam nadzieję że w tekście jest błąd i zakon chce odzyskać siano od pedofila a nie od jego ofiary

Tego nakazywała by zwykła przyzwoitość tylko czy zakonowi ta cecha nie jest aby obca.Poczekamy zobaczymy.

G
Gość
mam nadzieję że w tekście jest błąd i zakon chce odzyskać siano od pedofila a nie od jego ofiary
p
posener
Nie wiem jaką trzeba być zdegenerowaną moralnie swołoczą, żeby stać w tej sprawie po stronie zakonu. Całe to przykościelne środowisko jest odrażające, doprawdy wstyd, że do porozumiewania się używają naszego języka. Element o fundamentach moralnych ze szlamu i tyle.
G
Gość
Ci protestujący to etatowi zadymiarze,sieroty po Kijowskim z KODU
G
Gość
A ja pytam czy za pedofila Krzysztofa Sadowskiego powinna płacićTVP,telewizja Polsat i instytucje i fundacje gdzie to się odbywało i do których muzyk należał?
m
mateusz czwarty
no pięknie- przyjmują gostka do zakonu z jego aktywami a jak coś przeskrobie to jako gołodupca wystawiają za mury.

Zero odpowiedzialności ,zero empatii dla ofiary .Tylko kasa się liczy.

Kościół jest na równi pochyłej.
z
zenek
5 września, 12:51, zenek:

Sąd zadecyduje czy płacić ma winny czy Kościół. Gdyby takiego czynu dopuścił się nauczyciel to chyba on powinien płacić a nie kuratorium. Rozumiem, że trudno się oddaje tak duże pieniądze stąd ten ból

5 września, 12:56, konrad:

Nauczyciela wiąże jakiś stosunek pracy jest podatnikiem zaś zakonnik Alelluja i do przodu to takie państwo w państwie

5 września, 14:51, zenek:

Ale oddajesz dziecko do szkoły a nie do nauczyciela to można by powiedzieć, że szkoła jest winna jeśli dziecko skrzywdzi nauczyciel

5 września, 16:18, Prawnik:

Złe porównanie. Nauczyciel jest zatrudniamy na podstawie umowy o pracę. Zakonnik jest związany umową konkordatową i jest jakby nierozłącznym elementem wspólnoty, której jest członkiem. Konkordat daje immunitet, ale za szkody trzeba płacić.

Konkordat nie ma tu nic do rzeczy. Zakonnik nie jest nierozłącznym elementem wspólnoty. Za swe czyny odpowiada jak każdy inny. Jak coś ukradnie to idzie siedzieć

S
STOP
CO ZA BEZCZELNOŚĆ. STOP PEDOFILII W KK
L
Louis
Bezczelna sitwa. Dobrze, że jeszcze nie wystąpili o "prawo nocy", bpo skoro mieszkała na plebanii, to coś się reszcie wikserów należy.
P
Prawnik
5 września, 12:51, zenek:

Sąd zadecyduje czy płacić ma winny czy Kościół. Gdyby takiego czynu dopuścił się nauczyciel to chyba on powinien płacić a nie kuratorium. Rozumiem, że trudno się oddaje tak duże pieniądze stąd ten ból

5 września, 12:56, konrad:

Nauczyciela wiąże jakiś stosunek pracy jest podatnikiem zaś zakonnik Alelluja i do przodu to takie państwo w państwie

5 września, 14:51, zenek:

Ale oddajesz dziecko do szkoły a nie do nauczyciela to można by powiedzieć, że szkoła jest winna jeśli dziecko skrzywdzi nauczyciel

Złe porównanie. Nauczyciel jest zatrudniamy na podstawie umowy o pracę. Zakonnik jest związany umową konkordatową i jest jakby nierozłącznym elementem wspólnoty, której jest członkiem. Konkordat daje immunitet, ale za szkody trzeba płacić.

z
zenek
5 września, 15:09, konrad:

No dobrze skoro zakon czuje się skrzywdzony to czemu zapłaty żądą od ofiary a nie od kata.

Zapłacił słusznie zadość uczynienie .

A teraz niech się procesuje o jego zwrot ale nie z dziewczyną ale z swoim byłym kolego po fachu.

Bo zakon zapłacił ofierze a powinien zapłacić sprawca. Tylko wiadomo, że sprawca nie ma tak dużych pieniędzy dlatego skarżono nie sprawcę tylko zakon . Sprawca był pełnoletni i tylko on odpowiada za swe czyny.

k
konrad
No dobrze skoro zakon czuje się skrzywdzony to czemu zapłaty żądą od ofiary a nie od kata.

Zapłacił słusznie zadość uczynienie .

A teraz niech się procesuje o jego zwrot ale nie z dziewczyną ale z swoim byłym kolego po fachu.
G
Gość
5 września, 12:51, zenek:

Sąd zadecyduje czy płacić ma winny czy Kościół. Gdyby takiego czynu dopuścił się nauczyciel to chyba on powinien płacić a nie kuratorium. Rozumiem, że trudno się oddaje tak duże pieniądze stąd ten ból

5 września, 12:56, konrad:

Nauczyciela wiąże jakiś stosunek pracy jest podatnikiem zaś zakonnik Alelluja i do przodu to takie państwo w państwie

5 września, 14:51, zenek:

Ale oddajesz dziecko do szkoły a nie do nauczyciela to można by powiedzieć, że szkoła jest winna jeśli dziecko skrzywdzi nauczyciel

Zakonnik nie pracuje na etacie, tylko decydując się na świecenia wiąże z zakonem całe swoje życie do tego stopnia, że nawet jeśli umrze, a posiada jakiś majątek, choćby odziedziczony, to w całości spadek po nim przypada zakonowi. Więc nie stosuj idiotycznych porównań. Chrystusowcy nie mają wstydu domagając się z powrotem kasy. Po prostu bierze obrzydzenie. Przez lata księża i zakonnicy byli bezkarni, teraz ich postępki wychodzą na jaw, a sądy są ślepe chyba. Zwyrodnialec krzywdził dziecko i złamał mu życie Dostał 4 lata, a powinien dożywocie..

k
konrad
5 września, 12:51, zenek:

Sąd zadecyduje czy płacić ma winny czy Kościół. Gdyby takiego czynu dopuścił się nauczyciel to chyba on powinien płacić a nie kuratorium. Rozumiem, że trudno się oddaje tak duże pieniądze stąd ten ból

5 września, 12:56, konrad:

Nauczyciela wiąże jakiś stosunek pracy jest podatnikiem zaś zakonnik Alelluja i do przodu to takie państwo w państwie

5 września, 14:51, zenek:

Ale oddajesz dziecko do szkoły a nie do nauczyciela to można by powiedzieć, że szkoła jest winna jeśli dziecko skrzywdzi nauczyciel

Z tego co wiem to dzieci na terenie szkoły czy na wycieczkach szkolnych są ubezpieczone .

Oczywiście że jeżeli dojdzie do zgwałcenia dziecka prawnie odpowie sprawca ale w zakonie takie ubezpieczenia nie obowiązują bo nasz Kościół nastawiony jest na branie i nawet w tak ewidenych przewinach z kasy wyskoczyć nie chce wszystko kwitują --- Bóg zapłać.

z
zenek
5 września, 12:51, zenek:

Sąd zadecyduje czy płacić ma winny czy Kościół. Gdyby takiego czynu dopuścił się nauczyciel to chyba on powinien płacić a nie kuratorium. Rozumiem, że trudno się oddaje tak duże pieniądze stąd ten ból

5 września, 12:56, konrad:

Nauczyciela wiąże jakiś stosunek pracy jest podatnikiem zaś zakonnik Alelluja i do przodu to takie państwo w państwie

Ale oddajesz dziecko do szkoły a nie do nauczyciela to można by powiedzieć, że szkoła jest winna jeśli dziecko skrzywdzi nauczyciel

Wróć na i.pl Portal i.pl