– Dotychczasowe ustalenia wskazują na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Nie mamy żadnych podstaw, żeby stawiać komuś z pracowników firmy zarzuty za nieumyślne spowodowanie śmierci czy np. niedopełnienie obowiązków. Nic nie wskazuje na to, żeby zarzuty się pojawiły, choć jeszcze wyjaśniamy tę sprawę – mówi prokurator Michał Smętkowski, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Czytaj też: Rodzina i policja szukają narciarza, który połamał nogi 6-latkowi spod Poznania i uciekł ze stoku
Przypomnijmy, że we wtorek rano odnaleziono zwłoki bezdomnego mężczyzny w jednej ze śmieciarek na Dolnej Wildzie. Późniejsza sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna jeszcze żył, kiedy znalazł się w śmieciarce.
– Sekcja nie wykazała udziału osób trzecich, zaś pracownicy zauważyli go dopiero, kiedy był już w śmieciarce i przygniotła go prasa. Mężczyzna nocował w pojemniku z makulaturą, którą się przykrył. Z relacji mieszkańców wynika, że przebywał w tych okolicach już od około trzech tygodni – mówi Michał Smętkowski.
(Źródło: TVN24)
POLECAMY: