Prawo jazdy uzależnione od stanu zdrowia. Przepisy do ujednolicenia
Prawo jazdy wkrótce będzie trudniej zdobyć? Istnieje taka możliwość, gdyż władze Unii Europejskiej przyglądają się kwestiom związanym z wymogami zdrowotnymi, które trzeba spełnić, by móc uzyskać prawo jazdy.
ETSC, czyli Europejska Rada Bezpieczeństwa w Transporcie zwraca uwagę na fakt, że niewiele wiadomo na temat wpływu czynników zdrowotnych na bezpieczeństwo w ruchu drogowym i często brakuje w krajach konkretnych statystyk związanych z wpływem stanu zdrowia kierowców na wypadki drogowe.
W świetle unijnej dyrektywy z 2006 roku zdrowotne czynniki, które wypływają na zdolność do prowadzenia pojazdów mają związek m.in. z:
- chorobami oczu,
- niepełnosprawnością ruchową,
- chorobami układu krążenia,
- schorzeniami neurologicznymi,
- epilepsją,
- problemami z używkami.
Nie przeocz
Jak spostrzega ETSC wciąż są kraje, w których lokalne przepisy zawierają mniejszą liczbę przeciwwskazań niż unijny dokument. Mowa o dziewięciu krajach, jednak nie ma wśród nich Polski.
ETSC zaostrzy wymagania na prawo jazdy?
Różnice między krajami są jednak spore. Jak pisze serwis autokult.pl w Niemczech problemy z uzyskaniem prawa jazdy mogą mieć osoby z ciężkimi chorobami płuc, w Holandii z kolei przeciwwskazaniem jest depresja, czy autyzm.
Zobacz koniecznie
Propozycja ETSC zakłada wprowadzenie odpowiednich przepisów, by kierowcy musieli poddawać się obowiązkowym badaniom medycznym, które zależne są od wieku.
ETSC zaznacza jednak, że władze nie powinny odbierać uprawnień, ale warunkować korzystanie z nich. Co to oznacza? Np. kierowca z problemami z alkoholem, po odpowiednim oznaczeniu, miałby możliwość prowadzenia wyłącznie pojazdu, który ma blokadę alkoholową.
Konkretne propozycje unijne poznamy w 2022 roku. Najprawdopodobniej zaostrzony jednak zostanie cały kurs na prawo jazdy.
Źródło: autokult.pl
Musisz to wiedzieć
