Prawo jazdy w telefonie od 5 grudnia
Prawo jazdy to kolejny dokument, którego nie trzeba będzie już przy sobie nosić. Tak się stanie od 5 grudnia 2020 roku, a prawo jazdy zostawić będzie można w domu podobnie, jak:
- dowód rejestracyjny,
- polisę ubezpieczeniową.
Prawo jazdy dostępne będzie w smartfonie w aplikacji mObywatel, która staje się swojego rodzaju cyfrowym portfelem przechowującym istotne dane osobowe.
W świetle znowelizowanego prawa o ruchu drogowym posiadacz polskiego prawa jazdy zostaje zwolniony z obowiązku posiadania przy sobie tego dokumentu i okazywania go na żądanie uprawnionego organu kontroli ruchu drogowego. - brzmi nowela.
Wszyscy, którzy są zainteresowani aplikacją mObywatel mogą pobrać ją zarówno na urządzenia z androidem, jak i systemem iOs. Bezpieczeństwo korzystania z usługi zapewnia Profil Zaufany.
Mandat za brak prawa jazdy? Policja z dostępem do CEPiK
Nowe przepisy powodują powstawanie pytań o to, co w chwili, gdy smartfon z aplikacją mObywatel się zawiesi lub wyczerpie nam się bateria w telefonie. Czy wówczas grozi kierowcom mandat? Taka sytuacja nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami. Policja będzie potrzebowała jedynie dowodu tożsamości w celu przeprowadzenia czynności adekwatnych do powodu kontroli lub zatrzymania.
Policja otrzyma dostęp do systemu CEPiK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców - przyp. red.), który umożliwi sprawdzenie informacji o prawie jazdy, ważności dowodu rejestracyjnego, czy polisy OC. - tłumaczy Joanna Dębek z kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Już niedługo polscy kierowcy nie będą mieli obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy podczas kontroli. Od 5 grudnia br. wchodzą w życie przepisy, które znoszą obowiązek posiadania tego dokumentu.
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) November 23, 2020
Więcej👉 https://t.co/hVCYkmkQmOpic.twitter.com/qJOHoVWUZ0
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
