Jak podają czeskie media, Babisz spotkał się z dziennikarzami z krajowych redakcji we wtorek rano w Brukseli przed rozpoczęciem drugiego dnia szczytu Rady Europejskiej.
Premier Czech miał zapowiedzieć, że Praga nie zamierza wycofać swojej skargi przeciwko Polsce w sprawie działalności kopalni Turów. Szef czeskiego rządu miał jednocześnie przyznać, że Polska po raz pierwszy przyjęła do wiadomości czeskie obawy związane z działalnością zakładu i chce wspólnie poszukać porozumienia w tej sprawie.
Według wtorkowego komunikatu czeskiego oddziału Greenpeace, wycofanie skargi z Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej byłoby porażką rządu w Pradze.
- Oznaczałoby to klęskę w oczach czeskich obywateli, a zwłaszcza miejscowej ludności, która traci wodę z powodu wydobycia i która zmaga się z codziennym hałasem i zanieczyszczeniami z pobliskiej kopalni - oświadczyła Nikola Krejčova cytowana przez "České noviny".
Doniesienia mediów z Czech skomentował w mediach społecznościowych rzecznik polskiego rządu, który sprecyzował, że wycofanie skargi ma nastąpić po osiągnięciu ostatecznego porozumienia między Warszawą i Pragą.
- Pojawiające się w mediach przeinaczenia wynikają z faktu, że wycofanie skargi ma się odbyć po podpisaniu finalnego porozumienia. Co jest oczywiste przy tego typu umowach. - zaznaczył Piotr Muller.
Kilka godzin wcześniej w oświadczeniu po spotkaniu premierów Polski i Czech Mateusz Morawiecki poinformował, że "mając na uwadze zacieśnienie transgranicznej współpracy z Czechami zdaje się, że jesteśmy już bliscy porozumienia". Jak tłumaczył dalej, "w jego wyniku Czechy zgodziły się wycofać wniosek z Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej".
- To porozumienie przede wszystkim zakłada wieloletnie projekty z udziałem strony polskiej w wysokości do 45 mln euro - współfinansowanie tych projektów przez stronę polską - powiedział Morawiecki - Poprzez współfinansowanie rozumiem zarówno udział budżetu państwa jak i samorządów, a także i spółki PGE która jest właścicielem elektrowni i kopalni Turów - wyjaśnił.
Szef rządu dodał również, że strona polska zgodziła się na powołanie komisji eksperckiej, która będzie badała środowiskowe kwestie związane z odkrywką.
