Strefa bez Hezbollahu i Izraela. Co przewiduje rozejm w Libanie?

Grzegorz Kuczyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zawieszenie broni w Libanie weszło w życie w środę nad ranem. Stronami porozumienia są tylko Izrael i Liban, nie Hezbollah. To rząd w Bejrucie, przy wsparciu USA, Francji i ONZ, ma obowiązek wdrożenia punktów porozumienia, które obciążone jest dużym ryzykiem. Do trwałego pokoju w tej części Lewantu wciąż daleko.

SPIS TREŚCI

Zawieszenie broni i jego warunki są równoznaczne z porażką Hezbollahu. Izrael osiągnął swój cel wojenny poprzez dwumiesięczne operacje wojskowe w Libanie i obecne zawieszenie broni. Hezbollah musiał wycofać się z kilku wcześniej utrzymywanych pozycji negocjacyjnych w sprawie zawieszenia broni. To pokazuje, jak bardzo operacje wojskowe IDF osłabiły Hezbollah.

Kto wygrał wojnę?

Hezbollah rozpoczął kampanię ataków na Izrael w październiku 2023 r., aby wesprzeć Hamas, a przywódcy ugrupowania wielokrotnie powtarzali, że nie zakończą ataków bez zawieszenia broni w Strefie Gazy. Dziś wielu z nich już nie żyje, a Hezbollah zgadza się na rozejm, mimo że wojna w Strefie Gazy wciąż się toczy. Operacje IDF w libańskich miastach granicznych wyeliminowały zagrożenie ofensywnym atakiem Hezbollahu w północnym Izraelu w stylu z 7 października 2023, a izraelska kampania powietrzna zabiła wielu dowódców i zniszczyła większość zapasów amunicji Hezbollahu.

Dlatego Premier Izraela Benjamin Netanjahu mógł poparzeć porozumienie. W przesłaniu do swoich ministrów szef rządu zauważył, że Izrael musi skupić się na Iranie i dalszej izolacji Hamasu. Izraelskie wojsko musi zostać dostać czas na wypoczynek po miesiącach wojny na dwóch frontach.

Strefa bez Hezbollahu i IDF

Tekst porozumienia opublikowany przez izraelskie media przewiduje całkowite wycofanie Sił Obronnych Izraela (IDF) z Libanu do 26 stycznia 2025 r. Hezbollah również ma wycofać się z południowego Libanu, a Libańskie Siły Zbrojne (LAF) zobowiązano do zlikwidowania całej niepaństwowej infrastruktury wojskowej, zapobieżenia ponownemu uzbrojeniu Hezbollahu i jego dyslokacji w południowym Libanie.

Obecne porozumienie przewiduje kontrolę libańskiej armii nad wszystkimi obszarami na południe od rzeki Litani, z pewnymi odstępstwami dalej na północ. Oczekuje się, że zdwojone rozmieszczenie libańskich sił na południu nastąpi w połączeniu ze zwiększoną obecnością służb bezpieczeństwa w portach Libanu i na międzynarodowym lotnisku Rafika Haririego mających uniemożliwić przemyt broni dla Hezbollahu.

Porozumienie o zawieszeniu broni zawiera tzw. klauzulę samoobrony, zgodnie z którą zarówno Liban, jak i Izrael zachowują prawo do działań przeciwko Hezbollahowi, jeśli uznają, że warunki rozejmu nie są dotrzymywane. Nie jest jednak jasne, czy Izrael będzie potrzebował zgody międzynarodowego zespołu monitorującego pod przewodnictwem USA przed podjęciem działań wojskowych przeciwko Hezbollahowi w odpowiedzi na dostrzeżone naruszenia.

Udział USA i Francji

Sporo znaków zapytania towarzyszy wspomnianemu zespołowi monitorującemu. Wiadomo, że ma być zdominowany przez Stany Zjednoczone i Francję. Dokładna struktura komitetu monitorującego nie została skodyfikowana w tekście zawieszenia broni. Oczekuje się, że amerykański i francuski personel wojskowy będzie współpracował bezpośrednio z siłami pokojowymi ONZ w Libanie, a także z libańskimi siłami bezpieczeństwa i armią izraelską, aby otrzymywać raporty o naruszeniach i współpracować z obiema stronami w celu uniknięcia zaognienia działań wojennych.

Podczas gdy szczegóły dotyczące roli amerykańskiego wojska pozostają przedmiotem dyskusji, oczekuje się, że oni i francuscy łącznicy dołączą do biura Naqoura, formalnie znanego jako Mechanizm Trójstronny. Forum to zostało utworzone w następstwie wojny z 2006 roku i prowadzone przez misję pokojową ONZ w Libanie, znaną jako UNIFIL, aby umożliwić armii libańskiej i izraelskiej komunikację i koordynację działań w pobliżu niebieskiej linii.

Porozumienie obciążone ryzykiem

Zawieszenie broni zawiera kilka elementów, które okażą się trudne do wdrożenia. Decyzja, by polegać na Libańskich Siłach Zbrojnych (LAF) i obserwatorach ONZ w Libanie, by odpowiednio zabezpieczyć południowy Liban i monitorować przestrzeganie porozumienia o zawieszeniu broni, to właściwie powtórzenie systemu nakreślonego w rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1701, która zakończyła wojnę Izrael-Hezbollah w 2006 roku. Jak pokazał czas, ten system nie zadziałał. Ani LAF, ani ONZ nie wykazały chęci ani zdolności do powstrzymania Hezbollahu przed ponownym zajęciem południowego Libanu i budową nowej infrastruktury zbrojnej.

Hezbollah i IDF mają opuścić południe Libanu
Hezbollah i IDF mają opuścić południe Libanu
CSIS

Władze Libanu tłumaczyły się obawą, że próby nacisku na Hezbollah doprowadzą do wybuchu wojny domowej. Teraz libański minister spraw zagranicznych Abdallah Bou Habib powiedział, że LAF są gotowe do rozmieszczenia co najmniej 5000 żołnierzy w południowym Libanie.

W złym dla Izraela scenariuszu, nie udaje się w ciągu dwóch miesięcy wyegzekwować postanowień porozumienia, a Hezbollah i Iran jedynie odzyskują siły. Netanjahu zauważył, że izraelskie operacje w Libanie „cofnęły Hezbollah o dziesięciolecia.” Grupa zachowuje jednak bojowników, broń i kontrolę polityczną w całym Libanie. Hezbollah prawie na pewno podejmie próbę ponownego zajęcia południowego Libanu, ponieważ deklarowaną racją bytu organizacji jest odebranie Izraelowi kontroli nad farmami Shebaa, które postrzega jako okupowane przez Izrael terytorium Libanu. Grupa wspiera również wysiłki Iranu zmierzające do zniszczenia państwa izraelskiego. Hezbollah nie będzie w stanie wykonać tego zadania, jeśli zostanie zmuszony do rozbrojenia się w południowym Libanie.

źr. Al.-Monitor, ISW

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl