Armia izraelska wyeliminowała dwóch starszych rangą bojowników Hezbollahu - poinformowały w poniedziałek izraelskie media, powołując się na media społecznościowe armii.
Zabici ludzie Hezbollahu
Jeden z zabitych dowódców, Rijad Reda Ghazzawi był członkiem elitarnej jednostki Hezbollahu, Radwan, przekazała izraelska armia. Według niej był odpowiedziany za oddziały wyspecjalizowane w walce z czołgami i stał za wieloma atakami wymierzonymi w oddziały izraelskie. Drugi z zabitych dowódców miał odpowiadać za przemyt broni do Libanu i rekrutację nowych bojowników. Został zabity w izraelskim ataku na miejscowość Safad el Battih.
Ataki w Libanie
Według wyliczeń libańskiego ministerstwa zdrowia w izraelskich atakach od października 2023 roku zginęły co najmniej 3002 osoby, a 13 492 zostało rannych. Hezbollah od wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 r. regularnie ostrzeliwuje Izrael. Ataki spotykały się z silnym odwetem, a ponad miesiąc temu Izrael rozpoczął zmasowane naloty na Liban. Z początkiem października izraelscy żołnierze wkroczyli również na południe tego kraju, by walczyć tam z siłami Hezbollahu.
Izrael podkreśla, że celem operacji jest zapewnienie bezpieczeństwa północy państwa, z której z powodu ostrzałów ewakuowano ok. 60 tys. osób. W uderzeniach Hezbollahu na Izrael zginęło kilkadziesiąt osób.
Uderzenia w Syrii
Siły powietrzne Izraela poinformowały w poniedziałek, że zaatakowały cele wywiadowcze Hezbollahu w pobliżu Damaszku i zabiły szefa wywiadu tej libańskiej organizacji terrorystycznej w Syrii Mahmuda Mohammeda Szahina.
Ministerstwo obrony Syrii poinformowało z kolei, że Izrael zaatakował cywilne obiekty na południe od stolicy, który spowodował zniszczenia. Nie ma doniesień o ewentualnych poszkodowanych lub ofiarach śmiertelnych. Ministerstwo spraw zagranicznych Syrii potępiło ten atak i nazwało izraelskie naloty na obszary cywilne "przestępczymi". Damaszek wezwał ONZ do podjęcia szybkich działań w celu "zatrzymania izraelskiej agresji i pociągnięcia jej do odpowiedzialności".
źr. PAP