- Rosja nie zaatakowała Ukrainy półśrodkami. Zaatakowała swoim wojskiem, które dopuszcza się regularnych zbrodni wojennych. Dlatego musimy tej wojnie odciąć tlen - pieniądze od oligarchów, z ropy, gazu i innych towarów - podkreślał premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z kanclerzem Austrii Karlem Nehammerem. - Rozmawialiśmy z kanclerzem o tym, jak ułożyć mapę drogową dla różnych krajów, żeby zdecydowanie powstrzymać zależność od Rosji - dodawał.
- Cieszę się, że my w ciągu ostatnich 5 lat zbudowaliśmy gazociąg do Norwegii i za pół roku po raz pierwszy od dziesięcioleci będziemy niezależni od rosyjskiego gazu. Nie możemy się zgodzić, żeby Rosja tak okrutnie niszczyła suwerenność Ukrainy - mówił.
Jak podkreślał premier Morawiecki, "Ukraina walczy o bezpieczeństwo całej Europy, dlatego sankcje muszą być realne".
- W Wiedniu również są oligarchowie, którzy finansują Putina. Apeluję, żeby te sankcje były realne, miażdżące i konkretne. Prosiłem o to w Londynie i proszę tutaj - zaznaczał.
- Ukraina walczy dzisiaj o wolność, demokrację i suwerenność. Czyż to nie są naczelne wartości europejskie? Ukraina walczy również o europejskie wartości i wspieramy jej ambicje na wejście do UE. Rozumiemy, że jest to pewien proces, ale musimy dać nadzieję Ukrainie. Jesteśmy na jednej długości fali w tym, że poszczególne kraje UE chcą dać nadzieję Ukrainie na szybką odbudowę państwa - podkreślał szef polskiego rządu.
Premier Morawiecki mówił również o kryzysie uchodźczym wywołanym wojną na Ukrainie. - Dziś lub jutro liczba uchodźców przekroczy 1,5 mln, z czego 90 proc. to kobiety i dzieci. Dziękuję panu kanclerzowi i przyjaciołom z Austrii za chęć niesienia pomocy - powiedział.
